Policjanci z Pomorza wolą pracować w Niemczech. No to ściągnęli posiłki... z Warszawy
Jak ustaliła Wirtualna Polska, na Pomorzu Zachodnim pojawił się "desant" 22 funkcjonariuszy oddelegowanych z Komendy Stołecznej Policji. Według policjantów, to zwyczajowa, wakacyjna praktyka. Z kolei według naszych ustaleń, to nic innego, jak ratowanie dramatycznej sytuacji kadrowej w policji. W tle są wyjazdy do pracy w Niemczech.
31.08.2018 | aktual.: 31.08.2018 12:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nasz informator: - Decyzja o oddelegowaniu funkcjonariuszy przyszła z Komendy Głównej Policji. Taki policjant, nie dość, że jest 500 kilometrów od domu, to przecież nie zna topografii nadmorskiego rejonu. Co najwyżej, może pieszo spacerować po większych ulicach, żeby się nie zgubić. Policjanci z KSP jadą nad morze, a w Warszawie nie ma kim pracować. Jest ponad 1000 wakatów – mówi nam oficer policji. – A jak ktoś z mundurowych nie będzie chciał się przenieść? – pytamy. – Nie ma nic do gadania. Albo zostanie zwolniony – dodaje nasze źródło. Według naszych ustaleń, w lipcu do służby w Komendzie Stołecznej Policji przyjęto…14 osób. Niektórzy stołeczni mundurowi odeszli do lepiej płatnej pracy w Służbie Ochrony Państwa, w Straży Marszałkowskiej i Żandarmerii Wojskowej.
Kadrowe braki
Nie lepiej wygląda sytuacja na Pomorzu Zachodnim. Tylko w tym roku w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, a także w komendach powiatowych i miejskich w województwie zachodniopomorskim, poszukiwanych do pracy jest łącznie 350 policjantów. 20 sierpnia zorganizowano nawet dodatkowy nabór do służby. A we wrześniu szczecińska policja chce przyjąć 110 nowych funkcjonariuszy. Podobną sytuację mamy prawie w całym kraju. Braki kadrowe w policji spowodowane są głównie niskimi pensjami. Głośno było w ostatnich dniach o wstrzymaniu wypłacania dodatków do wynagrodzenia. Nadal prowadzony jest strajk policjantów – związkowców, którzy nie wypisują mandatów.
Tymczasem spora grupa funkcjonariuszy z Pomorza Zachodniego, nie czekając na gest ze strony rządu i podwyższenie pensji, rezygnuje z pracy w Polsce i przenosi się kilkadziesiąt kilometrów dalej, za zachodnią granicę. O ile policjant w Polsce zarabia ok. 2,5 tys. zł na starcie, o tyle w Niemczech dostanie ok. 1800 euro ( pensja w pierwszym roku służby po szkole ).
Niemcy kuszą zarobkami
Oferta pracy za Odrą jest kusząca, szczególnie dla młodych funkcjonariuszy z Polski. I w przeciwieństwie do naszego kraju, Niemcy mogą zatrudniać w swojej policji osoby niebędące obywatelami ich kraju. Mundurowi wyjeżdżają więc do Meklemburgii czy Brandenburgii, w pakiecie otrzymując kurs języka niemieckiego.
Przypomnijmy, że już w tamtym roku brandenburska policja przeprowadziła intensywną kampanię informacyjną i agitacyjną, odwiedzała szkoły w Polsce i uruchomiła specjalną stronę internetową po polsku https://polizei.brandenburg.de/pl.
O oddelegowanie funkcjonariuszy zapytaliśmy w Komendzie Stołecznej Policji i Zachodniopomorskiej KWP. Mundurowi twierdzą, że posiłki z KSP nadeszły tylko i wyłącznie ze względu na wzmożony ruch turystyczny.
Turystyka a może wybory samorządowe
- Delegowania w okresie wakacyjnym nie są niczym wyjątkowym. Policjanci Oddziału Prewencji w Warszawie od wielu lat wspierają inne garnizony w miejscach, np. zwiększonego ruchu turystycznego. Nie inaczej jest w tym roku. Tak, jak my wspieramy inne garnizony, tak również i my jesteśmy wspierani przez inne komendy wojewódzkie - informuje WP Sylwester Marczak, rzecznik KSP. Na pytanie o wakaty i o koszty już niestety nie odpisał.
- Funkcjonariusze z innych województw są oddelegowani do pełnienia służby w pasie nadmorskim na 2 tygodnie, w okresie lipca i sierpnia br.. Ma to związek z natężeniem ruchu turystycznego w wakacje w miejscowościach nadmorskich i ich służba stanowi wsparcie dla zachodniopomorskich funkcjonariuszy. Takie oddelegowanie policjantów z innych województw (w tym i z KSP) podczas sezonu letniego nie jest sytuacją nową, a potrzebę taką determinuje bardzo duży napływ turystów do naszego regionu. Na dzień 1 sierpnia wakaty to liczba 435. W tym roku ze służby odeszło 195 funkcjonariuszy. Nie gromadzimy informacji na temat dalszych decyzji zawodowych tych osób. Cały czas przyjmujemy nowych policjantów. W roku 2018, jak dotąd, przyjęliśmy 122 osoby - odpisuje na nasze pytania rzeczniczka zachodniopomorskiej policji, Alicja Śledziona.
W piątek dostaliśmy w tej sprawie kolejnego maila. - W rzeczywistości 22 funkcjonariuszy z garnizonu stołecznego jest oddelegowanych do pełnienia służby w okresie od 22.08.2018 do 31.08.2018 r. w powiecie gryfickim, w gminie Rewal, jako wsparcie zachodniopomorskich policjantów w związku z natężeniem ruchu turystycznego w miejscowościach nadmorskich. Oddelegowani w okresie wakacji funkcjonariusze z innych garnizonów nie pełnili służby w Szczecinie - napisała nam pani rzecznik.
Nasz informator: - Pewnie dziwnym trafem, Pomorze Zachodnie to okręg wyborczy szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego i jego zastępców w resorcie, bliskich współpracowników Krzysztofa Kozłowskiego i Pawła Szefernakera. A przecież wybory samorządowe tuż, tuż - ironizuje oficer policji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl