PolskaPolicjanci z całego kraju analizują monitoring po zamieszkach

Policjanci z całego kraju analizują monitoring po zamieszkach

Stołeczni policjanci analizują nagrania wideo, poszukując sprawców zamieszek, do jakich doszło w piątek podczas obchodów Święta Niepodległości. Pomagają im funkcjonariusze z 25 innych miast - specjaliści od walki z pseudokibicami.

16.11.2011 | aktual.: 16.11.2011 12:41

Jak poinformował rzecznik prasowy komendanta stołecznego policji mł. insp. Maciej Karczyński, praca policjantów polega teraz głównie na przeglądaniu nagrań i identyfikacji osób biorących udział w starciach z policją.

Od wtorku zajmuje się tym również ok. 50 funkcjonariuszy - m.in. Bydgoszczy, Krakowa, Łodzi, Płocka i Sosnowca - specjalizujących się w walce z pseudokibicami. Są to policjanci z 25 miast, z których w piątek przyjechały do Warszawy zorganizowane grupy albo gdzie grają kluby piłkarskie, których emblematy miały osoby biorące udział w zamieszkach.

W piątek z okazji Święta Niepodległości w Warszawie odbył się m.in. wiec "Kolorowa Niepodległa", zorganizowany przez Porozumienie 11 listopada, a także "Marsz Niepodległości", zorganizowany przez Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolską. W wyniku starć demonstrantów z policją zatrzymano 210 osób; 40 funkcjonariuszy zostało lekko rannych. Do szpitali przewieziono 30 osób, które odniosły obrażenia.

Osoby zatrzymane po piątkowych zamieszkach usłyszały łącznie 176 zarzutów - 111 dotyczyło wykroczenia polegającego na naruszeniu porządku publicznego, natomiast 65 osób jest podejrzanych o różne przestępstwa, z czego ponad połowa - o czynną napaść na funkcjonariusza.

Wstępne straty policji oszacowano na 250 tys. zł, podczas zamieszek zdewastowano m.in. 14 radiowozów. Straty miasta oszacowano z kolei na 72 tys. zł. Znacznie więcej utraciła telewizja TVN, której m.in. spalono w piątek wóz transmisyjny - stacja oszacowała swoje straty na 2 mln zł. Uszkodzeniu uległy też wozy transmisyjne Superstacji, Polsatu i Polskiego Radia. Pierwsza z tych stacji oszacowała swoje straty na 10 tys. zł, pozostałe nie mają jeszcze szacunków.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)