Policjanci poszkodowani w Pszowie. Jest informacja o ich stanie
W pożarze w Pszowie ucierpiało dwóch policjantów - dzielnicowych. Jeden z nich trafił do szpitala. Rzeczniczka z Wodzisławia Śląskiego przekazała najnowsze informacje na temat ich stanu zdrowia.
Co musisz wiedzieć:
- W niedzielę wieczorem doszło do pożaru domu w Pszowie, w wyniku którego zginęło pięć osób - Polaków.
- Z budynku ewakuowano 12 osób, w tym 10 Polaków i dwóch obywateli Ukrainy.
- Prokuratura Okręgowa w Gliwicach planuje wszcząć śledztwo, by ustalić przyczyny pożaru.
Dzielnicowi z Pszowa, byli jednymi z pierwszych, którzy pojawili się na miejscu pożaru i rozpoczęli pomoc w akcji ratunkowej oraz ewakuację mieszkańców budynku.
Funkcjonariusze narazili własne zdrowie i życie, żeby ratować innych. Jeden z nich w trakcie akcji wymagał udzielania pomocy medycznej, drugi podtruł się tlenkiem węgla i trafił do szpitala.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brawurowa jazda 19-latka. Wyleciał z drogi na zakręcie
Jak przekazała nam rzeczniczka policji z Wodzisławia Śląskiego, policjant, który po pożarze w Pszowie trafił do szpitala, został zwolniony do domu po kilku godzinach.
- Jego stan jest dobry, dochodzi do siebie. Nadal jednak boli go głowa, gardło i czuje się dziwnie - powiedziała WP aspirant sztabowy Małgorzata Koniarska. Drugi z dzielnicowych, po udzieleniu pomocy medycznej, poczuł się lepiej i wrócił do działań ratowniczych.
Pożar w Pszowie
W wyniku pożaru, który wybuchł w Pszowie, życie straciło pięć osób. Jak poinformowała aspirant sztabowy Małgorzata Koniarska z policji w Wodzisławiu Śląskim, ofiarami są kobieta i czterech mężczyzn, wszyscy narodowości polskiej. Policja ustala tożsamość zmarłych.
Pożar wybuchł w niedzielę wieczorem, a cały dwupiętrowy budynek został objęty ogniem. Komendant główny PSP, nadbryg. Wojciech Kruczek, poinformował, że ewakuowano 12 osób, z których jedna trafiła do szpitala.
Według relacji świadków, niektórzy z nich wyskakiwali przez okna, aby uciec przed płomieniami. W akcji ratunkowej uczestniczyło 120 strażaków.
Prokuratura Okręgowa w Gliwicach poinformowała, że po zakończeniu oględzin miejsca pożaru w Pszowie, zostanie wszczęte śledztwo.
Czytaj też: