Policjanci pobici i pogryzieni podczas służby
Dwa przypadki brutalnych ataków na policjantów
na służbie odnotowała w ostatnich dniach mazowiecka policja. Jeden z policjantów został pobity i doznał obrażeń podczas pościgu za przestępcami, zaś trzech - w czasie próby doprowadzenia podejrzanego mężczyzny do prokuratury. Wszyscy funkcjonariusze trafili do szpitali.
21.01.2009 | aktual.: 21.01.2009 12:26
Ataki miały miejsce w Szydłowcu, drugi w okolicy Garwolina - poinformowała Aleksandra Banaszczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu.
W poniedziałek późnym wieczorem policjanci z Szydłowca interweniowali podczas awantury przed miejscowym barem. Na widok dwóch funkcjonariuszy awanturujące się osoby zaczęły uciekać.
- Jeden z mężczyzn wbiegł do busa, ale policjant w ostatniej chwili chwycił go za ubranie. Pojazd ruszył, ale nogi funkcjonariusza znajdowały się na zewnątrz. Policjant trzymał się jedną ręką fotela, a drugą bronił przed ciosami. Po przejechaniu około dwóch kilometrów wypadł z samochodu. Na pomoc przybył jego kolega, który ścigał busa radiowozem - powiedziała Banaszczyk.
Policjant ze złamanym nosem i obrażeniami głowy trafił do szpitala. Jeszcze tego samego dnia zatrzymano cztery z pięciu osób podejrzewanych o pobicie, a we wtorek ujęto piątego sprawcę - 24- letniego mężczyznę. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu.
Wśród zatrzymanych były dwie 20-letnie kobiety oraz mężczyźni w wieku 22 i 28 lat. - Wszyscy byli pod wpływem alkoholu. Kobiety po przesłuchaniach zostały zwolnione do domu. Trzej mężczyźni zostaną w środę doprowadzeni do prokuratury - dodała Banaszczyk.
Z kolei we wtorek policjanci z posterunku policji w Łaskarzewie k. Garwolina udali się do 33-letniego mężczyzny z nakazem doprowadzenia go do prokuratury.
Jak powiedziała Banaszczyk, 33-latek zachowywał się bardzo nerwowo. W pewnym momencie wyciągnął zza łóżka drewniany kołek i uderzył nim jednego z funkcjonariuszy w głowę, drugiego natomiast ugryzł w rękę. W obezwładnieniu mężczyzny pomógł dopiero trzeci policjant, który również został przez niego pogryziony.
Ranny w głowę policjant został przewieziony do szpitala w Garwolinie, gdzie pozostał na obserwacji. Dwaj pozostali funkcjonariusze trafili do Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie, gdzie zostali poddani badaniom profilaktycznym.