Trwa ładowanie...
d3sn9qv

Policjanci na zesłaniu w Warszawie

Zamiast strzec naszego bezpieczeństwa i patrolować ulice Lublina, służą w warszawskich oddziałach prewencji. Taki los zgotowała świeżo przyjętym w szeregi lubelskiej policji Komenda Główna. Jakby tego było mało, ich pensja opłacana jest z budżetu Komendy Wojewódzkiej w Lublinie. Konsekwencją tej decyzji KGP jest to, że żaden z przyjętych w tym roku do garnizonu lubelskiego funkcjonariuszy nie trafi na nasze ulice.

d3sn9qv
d3sn9qv

W tym roku w szeregi lokalnej policji, w dwóch naborach, wstąpiło ponad 70 policjantów. Pierwsze ślubowanie odbyło się w marcu. Wtedy mundury założyło około 30 osób. Wszyscy trafili na siedmiomiesięczne szkolenie podstawowe. Takie odbywa się m.in. w Legionowie. Kurs zakończył się kilka tygodni temu.

- Byłem pewien, że zaraz po nim rozpoczniemy pracę w naszych macierzystych jednostkach na terenie województwa lubelskiego. Niespodziewanie dostaliśmy rozkaz: wracacie do Warszawy. Musimy tam odsłużyć dwa miesiące - denerwuje się jeden z lubelskich funkcjonariuszy.

Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie jest bezradna. - Zgodnie z decyzją Komendy Głównej, policjanci zostali wysłani na tzw. adaptację zawodową - tłumaczy podkomisarz Renata Laszczka-Rusek z KWP w Lublinie.

Jak się okazuje, ten sam los czeka kolejnych ok. 30 lubelskich policjantów, którzy wstąpili do służby w maju. Ich kurs podstawowy zakończy się w grudniu.

d3sn9qv

Tymczasem dwa nabory to jedyne przyjęcia w szeregi lubelskiej policji, jakie miały miejsce w tym roku. Zatrzymanie funkcjonariuszy w Warszawie oznacza, że w tym roku nie będą oni już strzec naszego bezpieczeństwa.

Komenda Główna nie widzi w tym żadnego problemu. - W ramach doskonalenia zawodowego każdy policjant musi odbyć 37 służb (ok. dwóch miesięcy - przyp. red.) w oddziałach prewencji w dużych miastach. To element przygotowania do Euro 2012 - wyjaśnia podinsp. Krzysztof Hajdas z KGP. Problem w tym, że mistrzostwa nie będą się odbywać na terenie Lubelszczyzny.

Na tym nie koniec złych wieści. Za czas spędzony na warszawskich patrolach zapłaci lubelska policja. - Ale po powrocie ci policjanci wykorzystają swoje doświadczenie w macierzystych jednostkach - przekonuje Hajdas.

Czy funkcjonariusze nie mogą zdobywać doświadczenia w lubelskim pododdziale prewencji? - W większym mieście mają więcej możliwości - zapewnia Hajdas.

Sytuacja kadrowa lubelskiej policji już i tak jest wyjątkowo trudna. KG cofnęła nam ok. 120 etatów. Dodatkowo jest niemal przesądzone, że w tym roku nie zostanie obsadzonych 80 wakatów.

d3sn9qv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3sn9qv
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj