PolskaPolicja zbada, czy uczestnicy marszu ONR złamali prawo

Policja zbada, czy uczestnicy marszu ONR złamali prawo

Policja będzie wyjaśniać czy kilku
uczestników marszu Obozu Narodowo-Radykalnego (ONR) w
Krakowie naruszyło prawo - poinformował rzecznik prasowy
małopolskiej policji Dariusz Nowak. Chodzi o użycie gestu
pozdrowienia faszystowskiego.

Policja zbada, czy uczestnicy marszu ONR złamali prawo
Źródło zdjęć: © PAP

16.04.2007 | aktual.: 16.04.2007 18:20

Zgromadzony materiał dowodowy przekażemy prokuraturze, aby dokonała ona oceny prawnej tego zdarzenia - powiedział Nowak.

Pełnomocnik prezydenta Krakowa do spraw bezpieczeństwa imprez sportowych i miejskich Adam Młot w oświadczeniu napisał, że: "Zgromadzenie sympatyków ONR zostało zakończone i rozwiązane na Placu Inwalidów w Krakowie. Na koniec jeden z jego uczestników wezwał zebranych do wzniesienia rąk w - jak to określił - 'salucie rzymskim'. Gest - interpretowany jako bezpośrednie nawiązanie do faszyzmu - został wykonany przez część uczestników zgromadzenia. Zostało to odnotowane przez funkcjonariuszy policji, którzy spisali dane personalne osoby wzywającej do zademonstrowania gestu".

Młot jednocześnie przypomniał, że Urząd Miasta przejmuje tylko zgłoszenia o przeprowadzeniu demonstracji. Może odmówić wydania pozwolenia na jej przeprowadzenie tylko w szczególnych wypadkach.

"Gmina może wydać odmowę dla zgromadzenia jedynie jeśli jego cel lub odbycie sprzeciwiają się ustawie (prawo o zgromadzeniach) lub naruszają przepisy ustaw karnych oraz jeśli odbycie zgromadzenia może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi w znacznych rozmiarach" - napisał Młot.

Około dwustu manifestantów pod sztandarami Obozu Narodowo-Radykalnego przeszło w sobotę po południu ulicami Krakowa. Okazją do marszu była 73. rocznica powstania ONR. Przy pl. św. Idziego manifestanci spotkali się z uczestnikami wcześniejszego wiecu antyfaszystów. Do zamieszek nie doszło.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)