Cały czas trwają intensywne działania wsparte badaniami kryminalistycznymi, w celu wyjaśnienia czy zatrzymani brali udział w zabójstwie i jaka rolę odegrali w sprawie - powiedział Sokołowski. Nie chciał ujawniać żadnych szczegółów związanych z zatrzymaniem.
Beksiński został w poniedziałek wieczorem 17 razy pchnięty ostrym narzędziem - prawdopodobnie nożem - w swoim mieszkaniu na warszawskim Mokotowie. Z mieszkania nic nie zginęło, oprócz kluczy i dokumentów malarza.
Źródło artykułu: 