Policja zabiła uczestników komunistycznego protestu
Co najmniej osiem osób zostało zabitych,
gdy policja indyjska otworzyła ogień do grupy komunistycznych
manifestantów, domagających się sprawiedliwszego podziału ziemi.
28.07.2007 | aktual.: 28.07.2007 19:33
Jak poinformowała indyjska agencja IANS, do starć doszło w miejscowości Modigonda, 250 km od Hajdarabadu.
Wśród ofiar śmiertelnych jest kobieta i 8-letnie dziecko. Osiem osób odniosło również obrażenia, trzy z nich są w stanie krytycznym.
Według innej agencji, PTI, komuniści zablokowali drogi i tory kolejowe w regionie, domagając się ziemi dla najbiedniejszych. Jednak w Modigondzie protesty przybrały ostrzejszy charakter. Działacze Komunistycznej Partii Indii - Marksistowskiej (CPI-M) zaczęli obrzucać kamieniami policyjny samochód, raniąc dwóch policjantów. W odpowiedzi policjanci otworzyli do protestujących ogień, trafiając także siedzące w cieniu kobiety.
Sytuacja nadal jest napięta, gdyż grupa działaczy CPI-M zaniosła ciała kilku ofiar do siedziby władz lokalnych, niszcząc meble i dokumenty.