Policja wreszcie przeprosi matkę Dziekańskiego
Matka zabitego na lotnisku międzynarodowym w Vancouver Polaka, Roberta Dziekańskiego - dostanie odszkodowanie i przeprosiny za śmierć syna - poinformował portal cbc.ca. Nie podano szczegółów dotyczących ugody finansowej.
01.04.2010 | aktual.: 01.04.2010 17:06
Polak zabity na lotnisku - zobacz film.
Zdaniem CBC przedstawiciel Kanadyjskiej Królewskiej Policji Konnej (Royal Canadian Mounted Police - RCMP), Gary Bass przeprosi matkę Roberta Dziekańskiego - Zofię Cisowski podczas specjalnej konferencji prasowej. Pani Cisowska ma być obecna na konferencji prasowej.
Sprawa, która wstrząsnęła Polonią - śmierć Roberta Dziekańskiego. Galeria.
Robert Dziekański zginął w październiku 2007 roku na lotnisku w Vancouver - porażony teaserem przez funkcjonariuszy RCMP, których zdaniem Polak zachowywał się agresywnie i zagrażał bezpieczeństwu. Mężczyzna przyleciał do Kanady, by spotkać się z matką. Nie znał angielskiego. Bezskutecznie próbował skontaktować się z matką. Okazało się, że czekała w innej części lotniska. Był zdezorientowany i nie potrafił porozumieć się z obsługą lotniska - nie znał angielskiego.
W pewnym momencie Dziekański zaczął rzucać przedmiotami na lotnisku. Policjanci usiłowali go unieruchomić - pięciokrotnie atakując go paralizatorem. W rezultacie Dziekański zmarł.
W październiku 2009 roku, w związku ze śmiercią Roberta Dziekańskiego jego matka złożyła pozew przeciwko federalnemu rządowi Kanady i rządowi prowincji, czterem oficerom policji i władzom lotniska. Według CBC, teraz Zofia Cisowski wycofa pozew.
W grudniu 2009 roku szef niezależnej komisji, która sporządziła raport w sprawie działania czterech oficerów policji Paul Kennedy oświadczył, że użycie paralizatora wobec Dziekańskiego było "przedwczesne i nieadekwatne".