Policja weszła na posesję 69-latka. Trzymał w tragicznych warunkach kilkadziesiąt psów

Kilka dni temu terenie jednej z posesji w gminie Chmielnik kieleccy policjanci oraz przedstawiciele fundacji zajmującej się ochroną zwierząt przeprowadzili wspólną interwencję. Powodem tej służbowej wizyty było podejrzenie, że na posesji znajdują się liczne psy, które mogą być głodzone i utrzymywane w niewłaściwych warunkach. Niestety, obawy te okazały się słuszne.

Na miejscu funkcjonariusze zastali 69-letniego właściciela posesji, który przetrzymywał wychudzone psy w klatkach przeznaczonych dla ptaków i królików. Na terenie posesji policjanci wraz z pracownikami fundacji odkryli łącznie 34 psy różnych ras. Znalezione zwierzęta zostały poddane oględzinom z udziałem biegłego z zakresu psychologii zwierząt. Jego ocena wskazywała, że każdy z psów był zastraszony, co mogło świadczyć o tym, że ich właściciel mógł stosować wobec nich przemoc. Śledczy ustalili, że czworonogi najprawdopodobniej nie opuszczały klatek przez dłuższy czas.

Wszystkie psy z posesji 69-latka zostały zabezpieczone przez pracowników fundacji. Teraz każdy z nich zostanie poddany szczegółowemu badaniu weterynaryjnemu, które pozwoli ocenić ich stan zdrowia.

Warto przypomnieć, że polskie prawo, a dokładniej Ustawa o ochronie zwierząt, przewiduje karę do trzech lat pozbawienia wolności za znęcanie się nad nimi. Jeżeli dochodzi do znęcania się ze szczególnym okrucieństwem, wymiar kary może wynieść nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

Źródło: kielce.policja.gov.pl