Policja udaremniła ustawkę pseudokibiców. Padły strzały
W środę chuligani próbowali zaatakować eskortowaną przez policję grupę kibiców, która wracała po meczu do Stalowej Woli. Funkcjonariusze zabezpieczający powrót fanów otworzyli ogień z broni gładkolufowej i rozdzielili dwie agresywne bandy.
Do incydentu doszło 15 sierpnia na drodze krajowej nr 19 na wysokości Górna (woj. podkarpackie). Gdy kolumna zabezpieczana przez dwa radiowozy przejeżdżała przez miejscowość, auta kibiców się zatrzymały, a chuligani wysiedli z pojazdów. W ich stronę z lasu wyskoczyło ok. 100 zamaskowanych i wyposażonych w rękawice i ochraniacze na zęby pseudokibiców.
Policjanci ustawili się pomiędzy dwiema agresywnymi grupami, próbując rozdzielić kiboli. Oddali salwę ostrzegawczą z broni gładkolufowej w powietrze, która spłoszyła napastników. Agresorzy uciekli z powrotem do lasu, jednak funkcjonariuszom udało się zatrzymać pięciu napastników, w tym dwóch po pościgu.
W piątek zatrzymani usłyszeli zarzuty. Mężczyźni zostali oskarżeni o "udział w zbiegowisku o charakterze chuligańskim, mającym na celu dokonanie zamachu na kibiców przeciwnej drużyny". Żaden z nich nie przyznał się do winy. Podejrzani pochodzą z powiatu lubelskiego i zamojskiego, mają od 18 do 26 lat.
Zobacz także: Armagedon na ulicach Warszawy. Korek ciągnie się na kilka kilometrów
Wobec dwóch mężczyzn Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie wystąpiła do sądu z wnioskiem o areszt tymczasowy. Trzech pozostałych zostanie objętych policyjnymi dozorami połączonymi z zakazami opuszczania kraju. Grozi im kara do trzech lat więzienia.
Policja prosi o kontakt wszystkie osoby, które między godz. 17 a 17.30 przejeżdżały przez Górno drogą krajową nr 19 i były świadkami zdarzenia bądź mają o nim wiedzę. Funkcjonariusze zachęcają do telefonowania na numer 17 858 3234 lub 17 858 3258 oraz udzielania informacji osobiście w komendzie przy ul. Jagiellońskiej 13 w Rzeszowie.
Źródło: wyborcza.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl