Policja potwierdza: komendant z Wrocławia był pod wpływem alkoholu
Odwołany komendant miejski policji we Wrocławiu podinsp. Zbigniew Raczak był pod wpływem alkoholu - przekazują służby prasowe dolnośląskiej policji. Taki jest dotychczasowy wynik postępowania wyjaśniającego.
Rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski powiedział PAP, że takie ustalenia wynikają z relacji świadków, w tym służb, które brały udział w interwencji.
Policjant potwierdził, że podinsp. Zbigniew Raczak nie został poddany badaniem alkomatem po tym, jak został w nocy z środy na czwartek znaleziony koło wrocławskiego sklepu. Zdaniem Petrykowskiego nie było podstaw do takiego badania.
Świętowali za wcześnie?
Incydent z udziałem komendanta miejskiego policji we Wrocławiu szybko przyniósł konsekwencje. W środę późnym wieczorem Raczak miał upić się z komendantem wojewódzkim nadinsp. Tomaszem Trawińskm, wyjść na ulicę w skarpetkach i koszulce i rozbić głowę. Już w czwartek został zdymisjonowany. Raczak i Trawiński mieli wkrótce awansować i to właśnie było pretekstem do spożywania przez nich alkoholu.
W czerwcu Raczak został szefem wrocławskiej policji. Wcześniej był komendantem powiatowym policji w Ostrowie Wielkopolskim. Jako komendant miejski we Wrocławiu zastąpił Dariusza Kokornaczyka zdymisjonowanego po ujawnieniu okoliczności śmierci Igora Stachowiaka na wrocławskim komisariacie.