Policja pokazała nagrania z protestu. "Niestety"
Stołeczna policja poinformowała, że trwa analiza prawna materiałów z protestu rolników. "Niestety brak szacunku do barw narodowych przewija się na wielu nagraniach" - podano.
"Analiza prawna materiałów trwa" - poinformowała Komenda Stołeczna Policji w środę wieczorem.
Policja zamieściła także nagrania z środowych protestów rolników przed Sejmem. Widać na nich mężczyzn w zielonych kamizelkach, którzy z użyciem biało-czerwonych flag biją się z policjantami.
Na kolejnym nagraniu widać także rolników rzucających kostką brukową w kierunku policjantów.
"Niestety w wielu przypadkach mamy do czynienia z prowokacyjnym zachowaniem wobec policjantów. Nie brakuje również przypadków braku szacunku dla barw narodowych" - podano we wpisie Komendy Stołecznej Policji.
W mediach społecznościowych Samuel Pereira opublikował nagranie, na którym widać policjantów odrzucających kostkę brukową w kierunku protestujących.
"Policja rzuca kostką brukową w protestujących. "Uśmiechnięta Polska" próbuje sprowokować zamieszki w naszym kraju?" - zarzucał na portalu X były szef TVP Info Samuel Pereira.
Starcia z policją podczas protestu rolników
W środę w okolicach Sejmu doszło do starcia policji z protestującymi. Jak poinformowała Komenda Stołeczna Policji rannych zostało kilku policjantów. Zatrzymano kilkanaście osób.
"Ranni policjanci są w tej chwili w szpitalu, gdzie są diagnozowani. Ich stan nie zagraża życiu, ogólnie są potłuczeni i poparzeni" - powiedziała kom. Małgorzata Wersocka ze stołecznej policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wcześniej KSP informowała, że w związku z fizyczną agresją niektórych osób protestujących przy ul. Wiejskiej wobec funkcjonariuszy policji, konieczne było wykorzystanie środków przymusu bezpośredniego. "Należy podkreślić, że wcześniej osoby te były wzywane do zachowania zgodnego z prawem" - napisali stołeczni policjanci na platformie X.
Podkreślili, że zachowania zagrażające bezpieczeństwu funkcjonariuszy, w tym rzucanie w nich kostką brukową, nie mogą być lekceważone i wymagają stanowczej i zdecydowanej reakcji. "Policja nie jest stroną toczącego się sporu, w związku z którym odbywają się protesty" - dodano.
Czytaj także:
Źródło: KSP, PAP