Policja musi zapłacić 900 tys. zł za omyłkowe postrzelenie
Sąd Apelacyjny w Poznaniu odrzucił
apelację wielkopolskiej policji od wyroku sądu okręgowego, który
we wrześniu 2005 r. przyznał 20-letniemu Dawidowi Lisowi ponad 900
tys. zł zadośćuczynienia za omyłkowe postrzelenie przez
funkcjonariuszy.
11.05.2006 | aktual.: 11.05.2006 14:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W nocy 29 kwietnia 2004 r. policjanci z wydziału kryminalnego poznańskiej komendy wojewódzkiej usiłowali zatrzymać w Poznaniu i wylegitymować kierowcę oraz pasażera samochodu marki rover, podejrzewając, że to groźni przestępcy. Kiedy młodzi ludzie nie zatrzymali się, funkcjonariusze wystrzelili w kierunku ich auta ponad 20 pocisków. Kierowca zginął, a pasażer - Dawid Lis - został ciężko ranny. Okazało się, że żaden z nich nie był przestępcą, którego chciała zatrzymać policja.
W apelacji reprezentujący policję mec. Rafał Rosiejka napisał, że policja zgadza się co do zasadności przyznania zadośćuczynienia Dawidowi Lisowi, natomiast chciałaby, żeby sąd apelacyjny zweryfikował jego wysokość i przyznał "odpowiednie odszkodowanie".
Sąd uznał, że składając apelację policja popełniła błąd, polegający na tym, że nie określiła, do jakiej kwoty zadośćuczynienie powinno zostać zmniejszone. Uzasadniając wyrok sędzia Halina Małaniuk podkreśliła, że sformułowanie "odpowiednie" jest nieprecyzyjne i uniemożliwia merytoryczne rozpatrzenie apelacji.
Jak mówiła sędzia Małaniuk, na czwartkową decyzję sądu policja może złożyć do Sądu Najwyższego zażalenie. Zgodnie z przepisami, jeśli zażalenie zostanie odrzucone, wyrok poznańskiego sądu apelacyjnego będzie prawomocny i policja będzie musiała wypłacić Lisowi zadośćuczynienie i odsetki naliczone od czasu wydania pierwszego wyroku w tej sprawie. Jeżeli Sąd Najwyższy uwzględni zażalenie, policja będzie miała możliwość złożyć kasację wyroku.
Rzecznik wielkopolskiej policji podinsp. Ewa Olkiewicz poinformowała, że po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem czwartkowego orzeczenia podjęta zostanie decyzja o tym czy policja złoży zażalenie, czy nie.
Pod koniec września 2005 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu zasądził od policji 901 tys. 851 zł zadośćuczynienia i 2 tys. comiesięcznej, wypłacanej dożywotnio, renty postrzelonemu przez policjantów Dawidowi Lisowi.