Policja: CBA kradnie nam śledztwa
Centralne Biuro Antykorupcyjne sprzątnęło sprzed nosa policji sprawę zatrzymania szefa katowickiego więziennictwa - dowiedział się "Dziennik". To już drugie takie wydarzenie w trakcie ostatniego tygodnia - wcześniej chodziło o śledztwo dotyczące byłego reprezentanta, trenera Dariusza Wdowczyka.
05.04.2008 03:24
Stosunki między CBA a policją nigdy nie były tak napięte - zauważa "Dziennik". Policjanci głośno oskarżają funkcjonariuszy Biura o żerowanie na ich wielomiesięcznej pracy. Wskazują na dwa głośne śledztwa. Rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski w rozmowie z "Dziennikiem", potwierdził, że w śledztwie dotyczącym afery korupcyjnej w polskiej piłce to policjanci zdobyli materiały dotyczące podejrzeń wobec Dariusza Wdowczyka.
Podobnie było z zatrzymaniem dyrektora Służby Więziennej w Katowicach Włodzimierza W. Jak powiedział gazecie oficer śląskiej policji, funkcjonariusze już pod koniec 2005 roku zdobyli informacje o tym, że więźniowie za pieniądze załatwiali sobie u dyrekcji zakładów przepustki.
Kierownictwo policji zamierza przekonać wiceministra spraw wewnętrznych do wypowiedzenia umowy o współpracy z CBA. W tej sprawie - jak informuje "Dziennik - ma dojść do spotkania ministra spraw wewnętrznych Grzegorza Schetyny z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ćwiąkalskim. (IAR)