Poleciały głowy - Kaczyński atakuje, wiceprezydent milczy
Jesteśmy przeciwnikami rozwiązywania szkół - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wyjaśniając przyczyny rozwiązania struktur PiS w Łodzi oświadczył, że członkowie jego partii muszą realizować linię ugrupowania. - Kto będzie popierał likwidację szkół, ten będzie naruszał linię programową PiS i spotka się z taką samą reakcją jak nasi koledzy w Łodzi - dodał poseł Jarosław Zieliński. Z partii, za poparcie uchwały o likwidacji 19 szkół, zostało wykluczonych sześciu radnych PiS.
Jeden z liderów PiS Joachim Brudziński poinformował o rozwiązaniu komitetu miejskiego partii w Łodzi. Dodał, że z PiS wykluczeni zostali łódzcy działacze: Elżbieta Bartczak, Bożena Jędrzejczak, Mariusz Bogacz, Kazimierz Kluska, Krzysztof Piątkowski i Czesław Telatycki.
Decyzje Komitetu Politycznego PiS mają związek ze środowym głosowaniem łódzkich radnych, którzy przyjęli uchwały w sprawie zamiaru likwidacji 19 szkół w mieście.
- Elżbieta Bartczak, Bożena Jędrzejczak, Mariusz Bogacz, Kazimierz Kluska, Krzysztof Piątkowski, Czesław Telatycki mogą odwołać się do koleżeńskiego sądu dyscyplinarnego od niniejszej uchwały w terminie siedmiu dni - powiedział Brudziński, który jest szefem Komitetu Wykonawczego PiS.
Brudziński poinformował jednocześnie, że decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego pełnomocnikiem zarządu komitetu miejskiego PiS w Łodzi został Krzysztof Stasiak. Pełnomocnik ma mieć kompetencje zarządu komitetu miejskiego.
Piątkowski: nie chcę tego komentować
Wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski (PiS) nie chce komentować decyzji o wykluczeniu go z partii ani o rozwiązaniu struktur PiS w tym mieście do czasu otrzymania w tej sprawie oficjalnej informacji. Odmówił też odpowiedzi na pytanie, czy jego zdaniem w łódzkim samorządzie funkcjonuje nadal porozumienie o współpracy pomiędzy radnymi PO i PiS.
Oprócz Piątkowskiego, który jako wiceprezydent miasta odpowiedzialny m.in. za oświatę przygotował projekty uchwał, z partii zostali wykluczeni ci radni PiS, którzy opowiedzieli się za tymi uchwałami.
W łódzkim samorządzie miejskim jest dziewięciu radnych PiS. Za likwidacją szkół opowiedziało się czterech z nich, czterech głosowało przeciwko, a jedna radna nie brała udziału w głosowaniach.
Kaczyński: ci, którzy są w partii mają realizować linię PiS
- Uważamy, że ci którzy są w naszej partii - a w szczególności są reprezentantami w organach władzy, w tym przypadku samorządowej - mają realizować linię PiS. Jesteśmy przeciwnikami rozwiązywania szkół, poza przypadkami gdzie to jest w sposób jednoznacznie uzasadnione. Wtedy oczywiście można zlikwidować, bo dzieci na tym nic nie tracą - tłumaczył Jarosław Kaczyński.
- Radykalne ograniczenie w tej chwili sieci szkół to jest uderzenie w te najważniejsze interesy, czyli interesy dzieci i młodzieży. Poza tym jest to osłabienie kulturalnej infrastruktury Polski. My się na to nie zgadzamy - dodał.
Poseł Jarosław Zieliński powiedział, że Komitet Polityczny PiS przyjął stanowisko ws. likwidacji szkół. "Stanowisko Komitetu Politycznego PiS jest jednoznaczne w odniesieniu do wszystkich tego typu przypadków: wszyscy członkowie PiS muszą realizować linię programową i polityczną PiS, a w ramach tej linii jest utrzymanie i ochrona szkół, a nie ich likwidacja" - zaznaczył.
- Kto będzie popierał likwidację szkół, ten będzie naruszał linię programową PiS i spotka się z taką samą reakcją jak nasi koledzy w Łodzi - oświadczył Zieliński. * "Porozumienie dla Łodzi" między PO i PiS*
W grudniu ub.r. po wygranych przez Hannę Zdanowską z PO wyborów na prezydenta Łodzi podpisane zostało "Porozumienie dla Łodzi" między PO i PiS. Jednym z zastępców Zdanowskiej został Piątkowski. Porozumienie sprawiło, że w 43-osobowej łódzkiej Radzie Miejskiej PO i PiS ma zdecydowaną większość - 32 głosy (PO - 23 radnych; PiS - 9). W opozycji pozostaje SLD - 11 radnych.
Zdanowska pytana o koalicję z PiS powiedziała, iż jej zdaniem "nie ma przesłanek, by twierdzić, że takiej koalicji nie ma". W piątek wydała oficjalne oświadczenie, w którym przyznaje, że współpraca z Piątkowskim układa jej się bardzo dobrze, a "decyzja o rozwiązaniu struktur miejskich Prawa i Sprawiedliwości jest wewnętrzną sprawą tego ugrupowania".
Wenderlich: teraz Kaczyński próbuje udawać
Wicemarszałek sejmu Jerzy Wenderlich (SLD), komentując na konferencji prasowej sytuację w Łodzi, powiedział, że w mieście tym "rządzi koalicja PO-PiS". - PO i PiS zadecydowały o likwidacji 19 placówek oświatowych. Tam, gdzie jest śladowa liczba uczniów, gdzie rachunek ekonomiczny mówi, że łączenie szkół jest uzasadnione, niechby się tak działo, ale jak mówią eksperci są placówki oświatowe m.in. w Łodzi, gdzie nie ma żadnego uzasadnienia, aby były likwidowane - podkreślił.
W ocenie Wenderlicha, likwidacja szkół wynika z faktu, że "urząd prezydent Łodzi przekazuje szkołom zbyt małe środki, aby mogły się utrzymać".
- Hipokryzja PiS polega na tym, że wiceprezydent Łodzi odpowiedzialny jest za oświatę i brał udział w przygotowaniu decyzji o likwidacji placówek - zauważył Wenderlich. - Kiedy zaczęto o tym mówić głośno, a prezes Kaczyński zatelefonował do struktur łódzkich, by nie głosowano za likwidacją szkół, było już po zawodach - dodał. Jak podkreślił, teraz już tylko wojewoda może te sprawy załatwić.
- Teraz Jarosław Kaczyński próbuje udawać, że to nie PiS te szkoły zlikwidował i rozwiązał struktury partii w Łodzi i będzie próbował wmówić, że to bezpartyjni fachowcy te szkoły zlikwidowali, ale opinia publiczna nie da temu wiary - mówił wicemarszałek sejmu. - Strach pomyśleć, co może być po wyborach parlamentarnych, kiedy koalicja PO-PiS stanie się rzeczywistością - dodał Wenderlich.
W Łodzi ma się odbyć konferencja prasowa PiS w sprawie decyzji Komitetu Politycznego partii. Do aktualnej sytuacji politycznej w radzie miejskiej ma się odnieść również lider SLD w regionie Dariusz Joński. Po południu konferencję zwołuje również Zdanowska.