Polak zatrzymany w Holandii w związku z przemytem narkotyków

Jak podkreślił Karczyński, do zatrzymania w miejscowości Emmen w Holandii doszło dzięki ustaleniom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dodał, że Polak od wielu lat zajmuje się przemytem znacznych ilości narkotyków z Holandii do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch oraz Polski.

Rzecznik ABW poinformował również, że zgromadzony materiał dowodowy pozwoli na postawienie zatrzymanemu Polakowi co najmniej 27 zarzutów dotyczących m.in. przemytu narkotyków i prania brudnych pieniędzy, za które grozi kara łączna do 15 lat więzienia. - Zatrzymany jest obecnie w dyspozycji sądu w Amsterdamie i na podstawie europejskiego nakazu aresztowania powinien trafić do Polski - poinformował Karczyński.

Delegatura Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Olsztynie, pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku od 2009 roku prowadzi postępowanie dotyczące przemytu narkotyków oraz prania brudnych pieniędzy; od 2010 roku jednostka poszukiwawcza Departamentu Postępowań Karnych ABW prowadziła czynności poszukiwawcze.

Zatrzymanie mężczyzny - jak poinformowała ABW - poprzedzone było wieloetapowymi czynnościami operacyjnymi prowadzonymi przez funkcjonariuszy Delegatury ABW w Olsztynie oraz współpracą z funkcjonariuszami policji państw europejskich w tym Wielkiej Brytanii, Niemiec i Włoch. "W ramach ustaleń w tej sprawie funkcjonariusze ABW nawiązali współpracę z kolegami z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji, którzy koordynowali wymianę informacji z policjantami holenderskimi, działającymi w ramach stowarzyszenia grup poszukiwawczych policji europejskich" - dodano.

Ścisła współpraca ze służbami polskimi i europejskimi, wielowątkowe czynności operacyjne oraz weryfikacja wiedzy zdobytej przez funkcjonariuszy ABW doprowadziły do ujawnienia miejsca ukrywania się poszukiwanego oraz identyfikacji fałszywych dokumentów, jakimi się posługiwał, a w konsekwencji do jego zatrzymania - poinformowała Agencja.

Zatrzymany Polak rozpoczął działalność przestępczą w końcu lat 90., a od co najmniej 2007 roku był liderem grupy przemytniczej. Odpowiedzialny był m.in. za uprawę konopi indyjskich na swojej plantacji w Holandii, poszukiwanie rynków zbytu narkotyków, organizowanie przemytu marihuany i kokainy oraz legalizowanie pieniędzy pochodzących z tej działalności. Ze wstępnych informacji uzyskanych od służb holenderskich wynika, iż szykował kolejny transport narkotyków - zaznaczono w komunikacie.