Polak zaginął w okolicach norweskiego Egersund
Policjanci i wolontariusze prowadzą akcję poszukiwawczą Polaka, który zaginął w sobotę o 23.00 na wyspie Eigerøya. Zaangażowano helikoptery wyposażone w kamery termowizyjne, na miejsce zostaną wezwani nurkowie.
08.06.2009 | aktual.: 08.06.2009 12:07
Według informacji uzyskanych przez dziennikarzy "Dagbladet" Polak pracuje dla firmy Aker Solutions w Egersund, a w Norwegii przebywa od niedawna. W sobotę wybrał się na ryby. Eigerøya to wysepka o powierzchni zaledwie 20 km2, bardzo słabo zasiedlona po południowej stronie. Jest połączona z lądem mostem.
Zaginięcie czterdziestoletniego Polaka zgłoszono w niedzielę o 18:30. W poszukiwaniach, które trwały również w niedzielę w nocy, brali udział koledzy Polaka z Aker Solutions, policjanci, pracownicy Norweskiego Czerwonego Krzyża oraz psy tropiące. Oficer dowodzący akcją poszukiwawczą powiedział dziennikarzom, że wkrótce na miejsce przybędą nurkowie.
Na razie policja nie udziela więcej informacji. Skala poszukiwań, używany przez policjantów sprzęt i rychła obecność nurków wskazują, iż dowodzący poszukiwaniami zakładają, że Polak mógł wpaść do wody i utonąć.
Z Trondheim dla polonia.wp.pl
Sylwia Skorstad