Polak ofiarą sztormu w Hiszpanii
Jesienny sztorm stał się przyczyną
śmierci dwóch zagranicznych turystów w Hiszpanii. Jedną z ofiar
jest Polak - podała DPA.
17.10.2003 21:30
Na Costa del Azahar na wschodzie Hiszpanii śmierć poniósł polski turysta, którego w czasie kąpieli we wzburzonym morzu silna fala rzuciła na skałę.
Na Costa Brava utonął 42-letni Niemiec, który mimo wysokich fal zdecydował się na kąpiel w morzu. Dwaj policjanci, którzy usiłowali go ratować, odnieśli obrażenia.
Burze i wichury spowodowały poważne szkody na śródziemnomorskich wybrzeżach Hiszpanii. Na Costa Brava i w Barcelonie wichura połamała i wyrwała z korzeniami wiele drzew. Nad wybrzeżami hiszpańskimi przeszły ulewy. Miejscami w ciągu 12 godzin spadło 100 litrów wody na 1 m kw.
W Geronie wiatr uszkodził przewody elektryczne - 5000 gospodarstw domowych zostało pozbawionych prądu.
Na Majorce i innych wyspach archipelagu Balearów odwołano połączenia promowe z powodu wysokich fal. We wschodniej Hiszpanii zamknięto porty Sagunt, Denia i Alicante.
Przerwana została linia kolejowa między Madrytem a Almerią w południowo wschodniej Hiszpanii. Z powodu powodzi w Murcii (południowy wschód) trzeba było ewakuować wielu mieszkańców. Ratownicy musieli pomagać kierowcom, których masy wody uwięziły w samochodach.