Polak odkrył źródła Amazonki - pomnik upamiętni ekspedycję

Jacek Pałkiewicz powiedział, że najnowsze badania potwierdzają, że średnia długość Amazonki to około 7040 kilometrów. Z powodu meandrów w jednym roku rzeka może mieć 80 kilometrów mniej, a następnie 160 kilometrów więcej. Przyjmuje się jednak, że Amazonka jest dłuższa od Nilu o około 200 kilometrów.

Jacek Pałkiewicz nie ukrywał, że czuł się wyjątkowo dumny w momencie odsłonięcia pomnika. Opowiadał, że jest on zbudowany z okolicznych kamieni, a na specjalnej płycie wypisane są osoby, które przyczyniły się do wyznaczenia źródła rzeki.

Dyrektor Centrum Informacyjnego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Edyta Mydłowska-Krawcewicz tłumaczyła, dlaczego właśnie ten resort zaangażował się we wsparcie projektu.

- Moglibyśmy się spodziewać, że będzie tutaj przedstawiciel ministerstwa nauki - bo to odkrycie geograficzne lub reprezentant ministerstwa sportu i turystyki - bo to tematyka podróżnicza. Myślę jednak, że bardziej mamy tutaj do czynienia z kulturą życia, z poznawaniem nowych kultur, poznawaniem nowych ludzi, z dziedzictwem ponadnarodowym i takie działania również są bardzo istotne, jeżeli chodzi o działalność ministerstwa kultury - tłumaczyła.

Do Pałkiewicza list skierował minister Bogdan Zdrojewski. "Pragnę złożyć panu moje najszczersze gratulacje z okazji kolejnego wielkiego sukcesu odniesionego przez pana na polu zdobywania miejsc niezdobytych w świecie, który w XXI wieku zdaje się nie kryć już żadnych tajemnic geograficznych. (...) Stał się pan kolejnym Polakiem, który zmienił postrzeganie świata, pierwszym który w pełni, w naukowy sposób wskazał źródło rzeki o największych zasobach wodnych oraz największym dorzeczu na ziemi" - napisał Zdrojewski. Minister zwrócił też uwagę, że odkrycie Pałkiewicza stanie się nowym otwarciem dla współpracy kulturalnej między Polską a Peru.

Wokół ustalenia źródła Amazonki narosły kontrowersje i spory. W 1996 r. media doniosły, że międzynarodowa wyprawa kierowana przez Pałkiewicza odkryła prawdziwe źródła Amazonki. Dziennikarz Ryszard Badowski na łamach "Wiedzy i Życia" zakwestionował to, oświadczając, że jedenaście lat wcześniej inny Polak, Piotr Chmieliński, był już tam wraz z międzynarodową wyprawą pod patronatem "National Geographic" (w którym opisano tę wyprawę).

- Potrzeba było 15 lat, aby środowisko naukowe zweryfikowało udokumentowane wyniki naszej wyprawy i aby teoria ta ugruntowała się w powszechnej świadomości, stała się powszechnym kanonem. Arbitralnie dzisiaj możemy powiedzieć, że zatwierdziły ją już odpowiednie instytucje peruwiańskie odcinające się od obiegowych opinii i narosłych często kontrowersji. Na świecie panuje zasada, że to instytucje geograficzne danego kraju potwierdzają lub definitywnie orzekają o tym, gdzie to źródło konkretnie ma miejsce. Według aktualnego stanu, na dzień dzisiejszy, wygląda to w ten sposób, że największa rzeka świata bierze początek właśnie na Górze Quehuisha - mówił Pałkiewicz.

Pomnik został ufundowany m.in, przez Giełdę Papierów Wartościowych i Towarową Giełdę Energii. Patronat nad uroczystością odsłonięcia pomnika objęły peruwiańskie ministerstwo spraw zagranicznych i ministerstwo kultury, a także minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski.

Jacek Pałkiewicz to reporter i podróżnik. W styczniu 2011 r. został mianowany "Ambasadorem Mazur" w ramach kampanii "Mazury Cud Natury". Kierował wieloma wyprawami międzynarodowymi. Jest autorem ponad 20 książek i wielu reportaży prasowych. Za "wybitny dorobek w promocji człowieka" i pracę charytatywną został uhonorowany przez papieża Benedykta XVI krzyżem Pro Ecclesia et Pontifice (Dla Kościoła i Papieża).