Polak nielegalnie wleciał paralotnią na Białoruś
Polski paralotniarz nielegalnie przekroczył białoruską granicę w pobliżu Brześcia. Mężczyzna miał stracić orientację - po wylądowaniu myślał, że jest w Polsce.
12.06.2017 | aktual.: 25.03.2022 13:20
"11 czerwca w pobliżu punktu granicznego Kozłowicze (Kukuryki-Kozłowicze - PAP) oddział straży granicznej zauważył paralotnię lecącą od strony Polski na wysokości ok. 1000 m. Obiekt latający nad granicą zauważyli także lokalni mieszkańcy, którzy też poinformowali służby graniczne" - poinformował Państwowy Komitet Graniczny Białorusi w komunikacie na swojej stronie internetowej.
Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy straży granicznej w odległości 600 m od granicy państwowej natychmiast po wylądowaniu - wyjaśniono w komunikacie. Jak dodano, 42-letni mężczyzna był przekonany, że znajduje się w okolicy Białej Podlaskiej.
"Wobec obcokrajowca wszczęto postępowanie administracyjne za naruszenie granicy państwowej. Grozi mu wysoka grzywna oraz wydalenie z kraju oraz zakaz wjazdu na Białoruś" - informuje Państwowy Komitet Graniczny Białorusi.
Źródło: PAP