Polacy są w czołówce narodów "zarażonych" szaleństwem walentynkowym - wynika z badania przeprowadzonego w 9 krajach przez sieć badawczą Taylor Nelson Sofres. 44% z nas zamierza dać swojej sympatii prezent lub upominek. Lepszy wynik osiągnęli tylko Węgrzy (52%) oraz Niemcy (45%). Rezultaty sondażu przekazał Wirtualnej Polsce OBOP.
Do dawania prezentów z okazji "święta miłości" najmniej skłonni są Duńczycy (9%) oraz Norwegowie (13%).
Niewiele mniej Polaków bo 42% chce z okazji Walentynek wspólnie z ukochaną osobą zrobić coś specjalnego - zjeść wystawną kolację lub pójść do teatru. Tu bardziej zaangażowani w obchody nowego święta okazali się Niemcy, których 43% deklaruje niezwykłe spędzania walentynkowego wieczoru.
Nie zamierzam nic robić z okazji Walentynek - do tego stwierdzenia przychyliło się 11% naszych rodaków (najmniej ze wszystkich badanych krajów). W Danii obojętność deklaruje prawie sześciokrotnie więcej badanych - 63%.
Zobacz także: Walentynki: jak zakochiwali się politycy?(and)
