Polacy w brytyjskich więzieniach. Liczba osadzonych wzrosła dwudziestokrotnie w ciągu 12 lat
• W brytyjskich więzieniach wyroki odsiaduje 1012 Polaków
• Liczba polskich więźniów w Wielkiej Brytanii wzrosła 20-krotnie od 2004 r.
• Wzrost wynika z fali migracji Polaków do Wielkiej Brytanii
• Polacy stanowią mniej niż 1 proc. osadzonych.
• Utrzymanie polskich więźniów kosztuje brytyjskich podatników ok. 180 mln zł rocznie
W Wielkiej Brytanii ujawniono najnowszą statystykę więzienną, która wskazuje, że pod koniec pierwszego półrocza na Wyspach odsiadywało wyroki 4 tys., obywateli innych państw Unii Europejskiej. Jak zauważa dziennik "The Times", najwięcej było wśród nich Polaków - 1012. To dwudziestokrotny wzrost w porównaniu ze stanem sprzed akcesji naszego kraju w 2004 roku, a liczba polskich więźniów po raz pierwszy przekroczyła tysiąc.
Na drugim miejscu są Irlandczycy - 745, a dalej Jamajczycy, Rumuni i Albańczycy. Sprawa deportacji przestępców - zarówno odsiadujących wyrok czy po zwolnieniu - powracała wielokrotnie podczas kampanii przed brytyjskim referendum i wcześniej. "Times" przypomina ogólnounijną umowę o repatriacji więźniów. Polska jest z niej wyłączona do końca roku, z powodu braku dostatecznej liczby miejsc w więzieniach.
Mimo tej umowy, skazani z innych państw Unii i tak nie muszą być jednak deportowani, przysługuje im tylko prawo wyboru miejsca odsiadywania wyroku. Od początku roku zaledwie 29 zdecydowało się przenieść z Wielkiej Brytanii do więzienia we własnym kraju. Niewątpliwie w warunki przyszłej umowy o Brexicie wpisana zostanie również sprawa skazańców - obywateli unijnych.
Jak wynika z informacji podawanych przez „Daily Mail”, w 2014 r. utrzymanie polskich więźniów kosztowało Wielką Brytanię 35 mln funtów (równowartość ok. 180 mln zł). Brytyjski system więziennictwa był często krytykowany za wysokie koszty funkcjonowania. Od 2010 r. trwa
Wyroki w brytyjskich więzieniach odsiaduje ok. 126 tys. osób. Co dziesiąty więzień jest obcokrajowcem, w tym niemal co setny pochodzi z Polski. Wysoki koszt utrzymania zagranicznych więźniów był wykorzystywany w kampanii nawołującej do Brexitu.