Polacy ufni wobec UE
Zaufanie do Unii Europejskiej deklaruje 56% respondentów - wynika z badań Instytutu Spraw Publicznych. Najwięcej nieufnych wobec Unii jest wśród rolników. Według badań, Polacy sądzą, iż po wejściu do UE poprawi się funkcjonowanie naszych instytucji.
29.04.2003 | aktual.: 01.03.2022 13:12
Raport z badań przedstawiono na konferencji "Polacy i Parlament Europejski", zorganizowanej przez ISP we wtorek w Sejmie.
Z sondażu wynika, że Unia budzi nieufność u 15% badanych. Tyle samo wyraża obojętność wobec niej. Nieznajomość UE zadeklarował 1% respondentów, a swojego stosunku do Unii nie zdefiniowało 13% ankietowanych.
Zdaniem szefowej Instytutu prof. Leny Kolarskiej-Bobińskiej, Polacy mają bardzo wysokie zaufanie do instytucji międzynarodowych: UE, ONZ, NATO czy Banku Światowego. Jak powiedziała, zaufanie do jednej instytucji międzynarodowej zazwyczaj oznacza także zaufanie do innych.
Poziom zaufania do UE jest tylko nieznacznie niższy niż do takich instytucji międzynarodowych jak Organizacja Narodów Zjednoczonych, ciesząca się zaufaniem 63% badanych, czy NATO, wobec którego zaufanie zadeklarowało 62% respondentów.
Według ISP, najwięcej osób nieufnych wobec UE jest wśród rolników i mieszkańców wsi (24%). Ta grupa społeczna i zawodowa w swym emocjonalnym stosunku do Unii wydaje się być podzielona między uprzedzeniami (24%), obojętnością (26%), niewiedzą (24%), a zaufaniem (25%).
Wyłaniający się z badań Instytutu wizerunek Polaka ufającego UE to: "młody mężczyzna, mieszkaniec dużego miasta interesujący się polityką, zamierzający wziąć udział w referendum i w wyborach parlamentarnych i raczej optymistycznie patrzący w przyszłość".
80% spośród osób, które zapowiadają głosowanie w referendum "za" wejściem Polski do Unii, deklaruje do niej zaufanie.
W opinii 60% badanych, Polska będzie miała w Unii małe znaczenie, zdaniem 24% - średnie, w ocenie 14% - duże.
Zdaniem szefowej ISP, jest zadziwiające, jak mało Polacy wierzą w swoje własne siły. Tylko bardziej optymistyczna młodzież - jak powiedziała - ocenia, że będziemy w Unii mieli średnie lub duże znaczenie.
Jedynie 23% respondentów uznaje, że wie sporo na temat Parlamentu Europejskiego i wiedza ta ich satysfakcjonuje. Ponad połowa - 55% - uważa, że ma niewielką wiedzę o tej instytucji. Nikła wiedza Polaków o funkcjonowaniu Parlamentu Europejskiego potwierdza się w odpowiedziach na pytanie o sposób wyboru parlamentarzystów.
O tym, że w wyborach powszechnych będziemy wybierać polskich deputowanych do Parlamentu Europejskiego wie co czwarty z badanych - 27%. 17% uważa, że wyznaczy ich rząd, 3% - że prezydent, a 21% - że wybiorą ich spośród siebie posłowie i senatorowie.
Jednocześnie 42% badanych zadeklarowało wzięcie udziału w wyborach do PE, gdyby odbywały się one już teraz, w najbliższą niedzielę.
Kolarska-Bobińska zaznaczyła, że w badaniach widać "porażającą" różnicę w postrzeganiu instytucji międzynarodowych i polskich. Te drugie - dodała - traktowane są jako niesprawne, skorumpowane i na ogół zajmujące się swoimi własnymi sprawami.
Z badań wynika, że Polacy bardzo krytycznie wypowiadają się o funkcjonowaniu polskich instytucji zarówno pod względem ich efektywności - jedynie 7% badanych uważa, że działają one sprawnie - jak i w wymiarze moralnym - 78% respondentów jest zdania, że są skorumpowane, 89%, że dbają przede wszystkim o interesy rządzących i urzędników, a nie obywateli. (an)