"Stary polski okrzyk bojowy 'nic o nas bez nas!' zabrzmiał tak głośno, że dotarł nawet do uszu amerykańskiego wiceprezydenta" - "FAZ". Gazeta podkreśla, że Biden "wielokrotnie go powtarzał, kiedy w końcu zjawił się w Warszawie".
Zdaniem "FAZ" wiceprezydent "nie miał jednak w bagażu nic więcej niż dobrą wolę rozwiania wschodnioeuropejskich niepokojów", a z pomocą "niejasnej perspektywy mobilnych systemów rakietowych nie da się przywrócić nadwerężonego zaufania".