Polacy ścigali się luksusowymi autami na Słowacji i... doprowadzili do tragedii. Zobacz zdjęcia
Tragedia na Słowacji. Winni kierowcy porsche i ferrari
Makabryczny wypadek w pobliżu Dolnego Kubina. Nie żyje ojciec rodziny, która podróżowała skodą. Słowacka policja nie ma wątpliwości: czołowe zderzenie to wina kierowców z Polski, którzy ścigali się luksusowymi autami na zatłoczonej trasie.
Tragedia na Słowacji. Polscy kierowcy doprowadzili do wypadku ścigając się porsche i ferrari
Dramat wydarzył się w niedzielne popołudnie w pobliżu granicy polsko-słowackiej na drodze nr 78. Polacy ścigali się porsche, ferrari i mercedesem.
Tragedia na Słowacji. Polscy kierowcy doprowadzili do wypadku ścigając się porsche i ferrari
Nie zważając na niewielkie pobocze i linię ciągłą, wyprzedzali inne samochody. Znacznie przekraczali dozwoloną w tym miejscu prędkość.
Tragedia na Słowacji. Polscy kierowcy doprowadzili do wypadku ścigając się porsche i ferrari
Kiedy z naprzeciwka nadjechała skoda, tylko kierowca mercedesa zdążył wrócić na swój pas. Prowadzący żółte ferrari i rozpędzone porsche nie mieli już czasu na reakcję. Porsche uderzyło czołowo w skodę, zabijając kierowcę.
Tragedia na Słowacji. Polscy kierowcy doprowadzili do wypadku ścigając się porsche i ferrari
"Jechali jak idioci, zabili niewinnego człowieka" - podaje portal podkapotou.sk. Ciężko ranni zostali jego 50-letnia żona i 21-letni syn.
Tragedia na Słowacji. Polscy kierowcy doprowadzili do wypadku ścigając się porsche i ferrari
Na parkingu w miejscowości Koliba Žerucha widać wszystkie auta, które uczestniczyły w wypadku. Nowe Ferrari 458 Italia kosztowało ponad milion zł, teraz ceny używanych to między 600 a 700 tys. zł. Mercedes-AMG C43 Coupe kosztuje ok 350 tys. zł. Nowe Porsche Cayenne Turbo warte było ponad pół miliona, teraz kosztuje 200-300 tys. zł.