Polacy ruszyli nad morze. Olbrzymie korki

Spory ruch na drogach w kierunku wybrzeża. Na A1 zator ma kilkanaście kilometrów, gdyż doszło tam do wypadków i kolizji. Korki są także na S7 i S3 - tam z kolei winne jest natężenie ruchu.

Korki w kierunku Gdańska
Korki w kierunku Gdańska
Źródło zdjęć: © Google Maps, Wirtualna Polska
Adam Zygiel

Na A1 pomiędzy węzłami Lisewo i Kopytkowo na wysokości Sarnowa, na odcinku 100 m doszło do wypadku z udziałem dwóch samochodów, w którym poszkodowana została jedna osoba oraz do kolizji z udziałem trzech aut. W obu przypadkach zablokowany jest lewy pas jezdni, a ruch obywa się tzw. wolnym pasem.

Zator w tym rejonie ma ok. 15 kilometrów. To efekt nie tylko wypadków, ale także dużego ruchu związanego z wyjazdami nad morze na czas tzw. długiego weekendu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wakacje na Rodos już możliwe? "Czuć zapach spalenizny, ale życie toczy się normalnie"

Masowe wyjazdy nad morze

Duże korki są także na S7. To jednak efekt właśnie natężenia ruchu. Droga, która zazwyczaj zajmuje 3-4 godziny, obecnie może zająć nawet 6 godzin. Po autach na drodze widać, że Polacy ruszyli nad morze - są wypakowane rowerami czy dużymi bagażami.

Problemy są również w Zachodniopomorskiem. Jak podaje Radio Szczecin, na S3 w kierunku morza zator ma około 13 kilometrów.

Polacy jadą nad morze
Polacy jadą nad morze© Licencjodawca | Mateusz Dolak

Pogoda w ostatnich tygodniach nie rozpieszczała. Od kilku dni mamy jednak powolny powrót lata, co zachęciło Polaków do podróżowania. Zwłaszcza, że 15 sierpnia mamy święto Matki Boskiej Zielnej. Oznacza to, że przy wzięciu wolnego poniedziałku możemy cieszyć się czterodniowym weekendem.

Czytaj więcej:

Źródło: WP/PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (160)