ŚwiatPolacy ratunkiem dla Niemiec: wschodnie Niemcy się wyludniają i zdaniem mediów możemy pomóc

Polacy ratunkiem dla Niemiec: wschodnie Niemcy się wyludniają i zdaniem mediów możemy pomóc

Polacy ratunkiem dla Niemiec: wschodnie Niemcy od lat się wyludniają, gdyż coraz więcej młodych osób emigruje na zachód. Zdaniem mediów, rozwiązaniem problemu mogą być polskie rodziny.

Polacy ratunkiem dla Niemiec: wschodnie Niemcy się wyludniają i zdaniem mediów możemy pomóc
Źródło zdjęć: © iStock.com

29.01.2019 | aktual.: 29.01.2019 14:33

Polacy ratunkiem dla Niemiec

Wschodnia część Niemiec od lat coraz bardziej się wyludnia. Stara pokolenie stopniowo wymiera, a młodzi Niemcy emigrują na zachód. Jak podają zachodnie media, ratunkiem dla zaistniałej sytuacji mogą być Polacy. Wiadomo, że coraz więcej polskich rodzin osiedla się w Brandenburgii i na niemieckim Pomorzu. Suddeutsche Zeitung i Frankfurter Allgemeine Zeitung, będące największymi opiniotwórczymi gazetami w Niemczech, pisały o Polakach, którzy mogą okazać się wybawieniem dla pogrążonego w demograficznym i strukturalnym kryzysie kraju. W jednym z pism Peter von Burghardt przedstawił historię polskiego małżeństwa Gątkiewiczów, które zdecydowało się przenieść do Menkinu (niewielka miejscowość w Brandenburgii)
ze Szczecina w 2011 roku. W swoim całostronicowym reportażu autor wytłumaczył, że przeprowadzki stały się możliwe w 2007, kiedy zniesiono kontrole graniczne. Przedstawiona rodzina, podobnie jak wiele Polaków, mieszka w Niemczech, a pracuje w Polsce. Dom z ogrodem i działką w małej miejscowości kupili za 70 tys. euro

Polacy w Niemczech nadzieją zachodnich mediów

Zdanie autora artykułu podzielił burmistrz Loecknitz, Detlef Ebert. Jego zdaniem, Polacy stanowią ratunek dla rejonu i to właśnie dzięki nim na terenie miejscowości widać „kwitnące krajobrazy", podczas gdy w innych częściach landu domy popadają w ruinę. Według burmistrza, na dzień dzisiejszy, jego okolice stały się niemalże jak przed wojną, przedmieściami Szczecina.
Warto zaznaczyć, że Loecknitz liczy 3218 mieszkańców, 1000 uczniów, trzy otwarte siedem razy w tygodniu supermarkety oraz dwa przedszkola. Burmistrz podkreślił także, iż bez Unii Europejskiej, Polaków i Szczecina sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej. W Loecknitz i okolicach pracuje wiele polskich nauczycieli oraz lekarzy. Mimo to, obecność Polaków na terenie wschodnich Niemiec doprowadziła do wielu konfliktów. Sam Ebert wspomniał sprawę z 2015 roku, kiedy po stronie niemieckiej w wyborach lokalnych jeden z okręgów wygrała niechętna imigrantom Alternatywa dla Niemiec. Wówczas w radzie Loecknitz dwa mandaty zdobyli politycy skrajnie prawicowej NPD, a podczas spotkania z Polakami i uchodźcami doszło do agresji neonazistów, którzy wykrzykiwali obraźliwe hasła. Burmistrz jest jednak zdania, że choć nie wszystkie konflikty zostały rozwiązane, wszystko zmierza w dobrym kierunku i można zaobserwować „coraz więcej przyjaźni”.

polacyniemcypolska
Zobacz także
Komentarze (52)