Polacy nie wrócą na święta do domu - odwołano loty

Sytuacja na londyńskich lotniskach stopniowo wraca do normy. Jednak m.in. na lotnisku Luton wciąż czekają tłumy podróżnych. Nie mogą wrócić do kraju, mimo że mają wykupione bilety. Rejsy samolotów zostały zawieszone lub odwołane z powodu intensywnych opadów śniegu. Wśród czekających na lotniskach pasażerów jest wielu Polaków.

Przebukowanie biletów graniczy z cudem. Wielu Polaków nie zdoła przed świętami wrócić do kraju, bowiem nie mają możliwości zarezerwowania biletów na termin przedświąteczny. Linie lotnicze pozostawiły pasażerów bez opieki. Mogą co prawda ubiegać się o zwrot kosztów za wykupione noclegi, ale nie spędzą świąt Bożego Narodzenia w Polsce.

Na lotnisku panuje chaos, wielu Polakom dopiero po nowym roku uda się polecieć do kraju, inni zrezygnowali z wyjazdu do Polski i spędzą święta w Wielkiej Brytanii.

Wśród anulowanych lotów są połączenia z polskimi miastami. Odwołano między innymi rejsy do Gdańska, Katowic i Warszawy, a pasażerowie lecący do Krakowa liniami Easy Jet zostali skierowani na lotnisko w Manchesterze.

Mniejsze utrudnienia czekają także odlatujący z innych brytyjskich lotnisk - Heathrow, Stansted i Southampton.

Około 3 tys. osób spędziło noc na lotnisku we Frankfurcie nad Menem, gdzie wstrzymano ruch z powodu obfitych opadów śniegu.

Według przedstawicieli lotniska, zawieszono 229 lotów. Około 5 tys. pasażerów spędziło noc w pobliskich hotelach, a około 3 tys. zdecydowało się przenocować na lotnisku, gdzie rozstawiono 1500 łóżek polowych.

Ruch wstrzymano o godz. 22.44 i zaczęto go częściowo przywracać od godz. 2 w nocy, gdy oczyszczono 2 pasy startowe z lodu i śniegu. Trzeci pas był gotowy do użytku od godz. 5.

Rzecznik lotniska Juergen Harrer ostrzegł, że jeszcze we wtorek można się liczyć z zakłóceniami w lotach. Opóźnień nie wykluczył także rzecznik Lufthansy.

Położony w zachodniej części Berlina port lotniczy Tegel został przejściowo zamknięty z powodu oblodzenia pasów startowych, a przybywające samoloty kierowane są na lotnisko Schoenefeld na wschodzie stolicy - poinformował rzecznik zarządu Tegel.

W Tegel trwa obecnie odladzanie pasów, natomiast Schoenefeld - docelowo główny port lotniczy Berlina - pracuje normalnie.

Spowodowane złą pogodą odwołania lotów sprawiły, że około 400 podróżnych spędziło noc w porcie lotniczym Amsterdamu Schiphol, śpiąc na łóżkach polowych - poinformował rzecznik lotniska.

Również we wtorek spodziewane są w Amsterdamie anulowania i znaczne opóźnienia lotów, bowiem wiele zaatakowanych przez niepogodę lotnisk europejskich i północnoamerykańskich nie może normalnie funkcjonować.