Polacy nie chcą kredytów - banki nie dają za wygraną
W tym roku liczba udzielanych pożyczek zmniejszy się o 5 procent - pisze "Dziennik Gazeta Prawna", powołując się na opinie bankowców. To efekt ograniczeń wprowadzonych przez Komisję Nadzoru Finansowego oraz niechęci do zadłużania się samych klientów.
Banki muszą znacznie wnikliwiej wyliczać zdolność kredytową klientów, zwłaszcza tych, którzy zamierzają zapożyczyć się w obcych walutach - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej". Sami klienci też ostrożniej podchodzą do zadłużania się. O ile cztery lata temu ponad 90 procent mieszkań kupowanych było z większościowym udziałem kredytu, o tyle dziś jest to blisko 60 procent. Popyt na kredyty jeszcze się zmniejszy, gdy wejdą w życie nowe przepisy dotyczące "Rodziny na swoim" ograniczające wiek kredytobiorców do 35. roku życia i zmniejszające limity cenowe za metr kwadratowy.
Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków mówi, że podwyżka VAT-u, a także spodziewany wzrost stóp procentowych wpłyną na kilkuprocentowe ograniczenie rynku kredytów. Zmniejszająca się liczba zaciąganych kredytów to także efekt ograniczeń, które wprowadziła w ciągu ostatnich dwóch lat KNF.
Banki nie dają za wygraną - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej". Już dziś startują z kampaniami promocyjnymi. Obniżają marże i rezygnują z prowizji. Niektóre nie pobierają pieniędzy za wycenę kredytowanej nieruchomości i opłat za wcześniejszą spłatę, a jeszcze inne oferują klientom dodatkową gotówkę na adaptację lokalu i pokrywają koszty przeprowadzki.