Polacy "lubią" skarżyć się w Strasburgu
Pod względem liczby osób składających skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka Polacy znaleźli się w 2001 roku na drugim, po Rosjanach, miejscu - wynika z zestawień statystycznych opublikowanych w poniedziałek, podaje PAP.
Ogółem w ubiegłym roku wpłynęło do Strasburga ponad 30 000 skarg od obywateli państw członkowskich Rady Europy. Zarejestrowano 13 858 tych skarg.
Jak podaje PAP - pod względem liczby skarżących się Polska znalazła się na drugim miejscu (1763 zarejestrowane skargi), po otwierającej listę Rosji (2108 zarejestrowanych skarg), a przed Francją (1117). Wśród skarg przeciwko Rosji około 220 dotyczy łamania praw człowieka w Czeczenii.
Nieco inne dane przytacza korespondent Informacyjnej Agencji Radiowej. Według niego z Polski w ubiegłym roku zgłoszono 3361 skarg, co sytuuje nas na trzecim miejscu po Włoszech i Rosji. W 2001 roku Polska za naruszenie Europejskiej Konwencji skazana została 17-krotnie. Więcej wyroków skazujących zapadło jedynie wobec Turcji, Francji i Wielkiej Brytanii.
Stale rosnąca liczba skarg, które napływają do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, uniemożliwia sprawne wydawanie wyroków i decyzji. Przewodniczący Europejskiego Trybunału, szwajcarski sędzia Luzius Winhaber poinformował, że ubiegłym roku Trybunał wydał prawie 9 tysięcy decyzji i 889 wyroków, czyli blisko o jedną trzecią więcej niż w roku poprzednim.
Według pełnomocnika polskiego rządu przy Trybunale, prof. Krzysztofa Drzewickiego, powody składania przez Polaków skarg były w ubiegłym roku podobne jak dotychczas - większość spraw dotyczy przewlekłości w procedurze sądowej. _ Nie mamy do czynienia z żadną niepokojącą tendencją, która mogłaby świadczyć o pogarszaniu się sytuacji w kwestii przestrzegania praw człowieka w Polsce_ - powiedział Drzewicki. (reb)