Trwa ładowanie...
d9wwlz9
13-05-2003 12:20

Polacy do Iraku z wyczuciem

Pełnienie misji pokojowej w Iraku wymagać
będzie od polskich żołnierzy dużego wyczucia, w szczególności będą
musieli zadbać o to, by uważano ich za siłę neutralną - powiedział
we wtorek Adel Darwish, brytyjski publicysta, autor licznych
książek na temat Bliskiego i Środkowego Wschodu.

d9wwlz9
d9wwlz9

"Polskie dowództwo będzie musiało zadbać o to, by żołnierze nie tylko byli skuteczni w działaniu, ale także i o to, by byli postrzegani jako siła neutralna, nie faworyzująca żadnego ugrupowania politycznego ani nie angażująca się po jednej stronie. Na pewno okoliczność, że Polska nie ma kolonialnej przeszłości okaże się pomocna" - powiedział.

"Im bardziej międzynarodowy będzie skład administrowanej przez Polskę strefy bezpieczeństwa, tym lepiej. Najlepiej, by trafili do niej także żołnierze z krajów muzułmańskich, na przykład z Egiptu, Tunezji, Maroka lub Jordanii" - uważa brytyjski ekspert.

Możliwe trudności mogą powstać, jego zdaniem, jeśli oczekiwania ludności cywilnej rozminą się z możliwościami ich zaspokojenia przez żołnierzy międzynarodowych sił stabilizacyjnych.

"Jeżeli polskie dowództwo potrafi zapewnić pomoc medyczną dla ludności, na przykład organizując szpital polowy albo dostawy wody, to zjedna sobie sympatię ludności, ale nie jestem pewien, czy ma ono świadomość, że w południowym Iraku czeka je nie tylko utrzymywanie porządku, ale rodzaj obywatelskiej misji ratunkowej" - wskazał Darwish.

Polskie siły stabilizacyjne obejmą w Iraku sektor górnopołudniowy, między Bagdadem i Basrą - poinformował w poniedziałek w Warszawie minister obrony Jerzy Szmajdziński. Polski sektor będzie obejmował ok. 80 tys. km kw. z trzema milionami ludności. Pertraktacje dotyczące udziału innych państw w polskim sektorze potrwają do konferencji, która odbędzie się w Warszawie 22-23 maja. (iza)

d9wwlz9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d9wwlz9
Więcej tematów