Pół miliona opłaconych zamówień na Starlinka. Ogromne pieniądze dla SpaceX
SpaceX podczas ostatniej transmisji, w której trakcie na orbitę poleciał 26. zestaw satelitów Starlink pochwalił się, że już pół miliona osób złożyło i opłaciło zamówienia na swój terminal. Oznacza to, że ponad pół miliona osób zapłaciło równowartość około 99 USD i czeka na swój sprzęt.
SpaceX zbierając zapisy w Stanach Zjednoczonych sprawdzał też zainteresowanie usługą Starlink. Zainteresowanie okazało się duże, bo zebrało się ponad 700 000 chętnych osób. W tamtym czasie nie wiązało się to jednak z żadną opłatą, więc nie było to też do końca wiarygodne.
SpaceX ma pół miliona zamówień na Starlinka
W lutym tego roku uruchomiono zapisy w wielu regionach świata umożliwiono złożenie zamówienia na usługę, równoznacznego z wpłatą depozytu. W zależności od kraju jest to równowartość około 99 USD + podatek VAT. W Polsce depozyt ten kosztował 449 PLN. Pod koniec 2021 roku każdy ma otrzymać terminal.
Zainteresowanie tą usługą jest spore i oznacza, że już teraz SpaceX mogłoby zarabiać na niej nawet 50 mln USD miesięcznie. Problemem jest tylko to, że nie ma jeszcze tylu dostępnych terminali. SpaceX do każdego dopłaca około 1000 USD.
Utrudnienia w nadawaniu satelity Starlink
Elon Musk zapewnia, że wszyscy, którzy do tej pory złożyli zamówienie, otrzymają swoje zestawy i będą mogli korzystać z internetu z satelity. Utrudnienia mogłyby się pojawić dopiero w momencie, gdy w tym samym czasie z usługi zacznie korzystać kilka milionów osób.
Starlink adresowany jest do ludzi mieszkających na słabo zurbanizowanych terenach, duża liczba terminali w jednym miejscu mogłaby negatywnie wpływać na wydajność tej usługi.
Konkurencja Starlinka nie śpi
SpaceX musi mierzyć się nie tylko z technologicznymi ograniczeniami, ale także z konkurencyjnymi firmami. Swoje konstelacje dostarczające internet z orbity planuje stworzyć Amazon. W trakcie realizacji takiego projektu jest już OneWeb.
Obie spółki widzą w SpaceX rywala i próbują z nim walczyć nie tylko technologicznie, ale też przy pomocy regulatora, jakim jest FCC. Składają oni co jakiś czas protesty dotyczące zmian w licencji, jaką ma Starlink. Jak do tej pory FCC nie poddaje się jednak tym naciskom.
Źródło: CNBC