Pojechał z kolegami nad jezioro. 14‑latek nie żyje

Do tragedii doszło w czwartek około godz. 11 w wodach Jeziora Bystrzyckiego na Dolnym Śląsku. Chłopiec pojechał z kolegami, by spędzić czas nad jeziorem. Zaginął. Pod wodą spędził nawet kilka kwadransów. Nie udało się go uratować.

14-latek utonął w jeziorze / Zdj. ilustracyjne
14-latek utonął w jeziorze / Zdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | MARCIN GADOMSKI
Katarzyna Bogdańska

Jak informuje "Gazeta Wrocławska", do dramatu doszło w Zagórzu Śląskim w powiecie wałbrzyskim przy ul. Spacerowej. Grupa młodych osób pojechała nad jezioro, by spędzić tam wolny czas.

W pewnym momencie jeden z chłopców zaginął. Nie wiadomo dokładnie, jak znalazł się pod wodą. Jak czytamy, mógł zsunąć się z okolicy starej przystani lub wskoczyć do wody.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na miejsce wezwano strażaków, ratowników wodnych oraz nurków ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Legnicy oraz Wrocławia. Nastolatka odnaleziono i wyciągnięto w wody przed godz. 13.

14-latek spędził pod wodą kilka kwadransów. Reanimacja chłopca trwała pół godziny. Niestety nie udało się go uratować. Trwa wyjaśnianie dokładnych okoliczności tragedii.

Źródło: Gazeta Wrocławska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
jezioroposzukiwaniautonięcie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (68)