PolskaPogrzeb żołnierza AK na Cmentarzu Rakowickim

Pogrzeb żołnierza AK na Cmentarzu Rakowickim

Na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie zostały pochowane ekshumowane ciało żołnierza AK, ppor. Edward Cieśla ps. Zabawa. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka powiedział podczas uroczystości, że "zmarły był symbolem swojego pokolenia, najlepszego pokolenia ostatnich 300 lat".

Pogrzeb żołnierza AK na Cmentarzu Rakowickim
Źródło zdjęć: © PAP

Po wojnie za udział w akcji przerzutów na Zachód rodzin polskich oficerów, podporucznik Cieśla został aresztowany, dwukrotnie skazany na śmierć i stracony w 1952 r. Miejsce pogrzebania jego zwłok ustalił Instytut Pamięci Narodowej. Ciało ekshumowano i zgodnie z wolą rodziny "Zabawa" spoczął w rodzinnym grobowcu w Krakowie.

Czekaliśmy na ten moment 54 lata. Najpierw czekali nasi dziadkowi, potem rodzice, wreszcie doczekaliśmy się my jako trzecie pokolenie. To radość i tragedia zarazem - mówiła Barbara Tabak-Chamiec, siostrzenica Edward Cieśli. Jesteśmy bardzo wdzięczni IPN. To wyjątkowa sytuacja, kiedy anonimowe pochówki udaje się zidentyfikować - mówił Jan Tabak, siostrzeniec podporucznika "Zabawy".

Edwarda Cieślę żegnano z wojskowymi honorami. Na pogrzeb przybyli żołnierze Armii Krajowej i antykomunistycznej organizacji Wolność i Niezawisłość. Jan Tabak niósł za trumną ostatnie zdjęcie wuja, zrobione w 1949 r.

W homilii o. Jerzy Pająk przypomniał, że Edward Cieśla był jedną z ofiar systemu komunistycznego, w którym w imię politycznych interesów eliminowano osoby niewygodne dla ustroju. Rozpatrując jego bohaterskie życie, jego walkę i śmierć jeszcze bardziej się przekonujemy, że nazizm i komunizm to prawdziwe ideologie zła - jak mówił Jan Paweł II - z którymi nigdy nie powinniśmy mieć nic wspólnego - powiedział o. Pająk.

Prezes IPN Janusz Kurtyka mówił, że Edwarda Cieśla był symbolem swojego pokolenia "najlepszego pokolenia ostatnich 300 lat". Był patriotą, chciał żyć w wolnej Polsce, wiedział, że dla wolnej Polski trzeba zginąć, jeżeli taka potrzeba zajdzie, a kiedy taka potrzeba przyszła stanął w szeregach AK, walcząc jak umiał najlepiej i służąc Ojczyźnie - powiedział Kurtyka.

W jego pokoleniu bardzo wielu żołnierzy Rzeczpospolitej zostało zastrzelonych przez komunistów strzałem w tył głowy i pochowanych w bezimiennych grobach - podkreślił Kurtyka. Dodał, że IPN robi wszystko co możliwe, by mogiły te odszukać, a ofiarom zorganizować godny pochówek.

Edward Cieśla uczestniczył w kampanii wrześniowej, był żołnierzem AK, członkiem oddziałów partyzanckich na Rzeszowszczyźnie i oddziałów leśnych Okręgu AK Lwów kryptonim "Warta". We wrześniu 1945 r. został żołnierzem Kompanii Wartowniczych w Murnau w amerykańskiej strefie okupacyjnej Niemiec.

Po powrocie do kraju w 1946 r. został aresztowany za udział w akcji przerzutów na Zachód rodzin polskich oficerów. Wyrok śmierci w wyniku rewizji i amnestii zamieniono mu na trzy lata więzienia. Po wyjściu na wolność, na wieść o aresztowaniu brata Tadeusza - kuriera wojskowego - Cieśla zorganizował grupę, która miała pomóc w wydobyciu go z więzienia.

W 1950 r. Edward Cieśla został powtórnie aresztowany w Opolu przez UB. Wojskowy Sąd Rejonowy ponownie skazał go na śmierć. "Zabawę" stracono w Opolu w sierpniu 1952 r. Rodzinie nie wydano zwłok.

Skazany na śmierć i stracony miesiąc wcześniej w więzieniu mokotowskim został także brat Edwarda Cieśli - Tadeusz, kierownik pracującej dla rządu RP na Uchodźstwie placówki informacyjno-wywiadowczej w Monachium. Miejsce pogrzebania Tadeusza Cieśli jest nadal nieznane.

Źródło artykułu:PAP
pogrzebżołnierzcmentarz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)