ŚwiatPogrzeb zamordowanej białoruskiej dziennikarki

Pogrzeb zamordowanej białoruskiej dziennikarki

Na cmentarzu w podmińskich Kałodziszczach
pochowano dziennikarkę Weronikę Czerkasową, z
opozycyjnego związkowego tygodnika "Solidarność".

23.10.2004 | aktual.: 23.10.2004 14:47

Przed południem w stołecznym prawosławnym soborze katedralnym Św. Duch odbyło się nabożeństwo żałobne. Pożegnać dziennikarkę, oprócz najbliższej rodziny, przyszło około 200 osób - koledzy, znajomi i ludzie kultury.

Czerkasowa została zamordowana w środę. Ciało z ponad 20 ranami kłutymi znaleziono w jej mieszkaniu. Osierociła 15-letniego syna.

Milicja uważa, że najbardziej prawdopodobną przyczyną zabójstwa są motywy osobiste. Z mieszkania nic nie skradziono. Zabójcę prawdopodobnie Weronika wpuściła do mieszkania sama. Morderca w ciele dziennikarki pozostawił złamane ostrze noża.

Niezależna Biełoruskaja Diełowaja Gazieta, w której Czerkasowa przez pewien czas pracowała, wysuwa hipotezę, że do mieszkania mogła wejść osoba dobrze znana, ale też na przykład pracownik służb komunalnych lub milicjant. Gazeta zwraca uwagę, że ślady krwi znaleziono m.in. na kartkach jej notesu. Może to oznaczać, że zabójca przeglądał ten notes po dokonaniu zbrodni.

Weronika Czerkasowa zajmowała się głównie tematyką społeczną, opisywała problemy ludzi. Pisała też o sektach. Milicja twierdzi jednak, że sposób w jaki zadano jej rany wyklucza mord rytualny.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)