Pogryziona przez psa dziewczynka przeszła operację
Dziesięciomiesięczna dziewczynka, pogryziona w
domu przez owczarka niemieckiego, przeszła skomplikowany zabieg
neurochirurgiczny. Rokowania na temat jej stanu zdrowia są
pozytywne - poinformował rzecznik Uniwersyteckiego
Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu Marcin Mikos.
Jak poinformowała krakowska policja, do wypadku doszło w sobotę przed południem. Przebywającą w mieszkaniu pod opieką rodziny dziewczynkę pogryzł pies, będący własnością rodziny. Dziecko z urazem głowy zostało przewiezione do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego.
Dziecko przebywa na oddziale intensywnej terapii. Jeżeli jego stan zdrowia będzie poprawiał się tak jak dotychczas, za kilka dni zostanie przeniesione na zwykły oddział - powiedział Mikos.
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Z pierwszych ustaleń wynika, że do pogryzienia doszło w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Pojawiły się dwie wersje przyczyn wypadku. Pierwsza mówi, że dziecko chciało odebrać psu kość, druga - że ciągnęło za ogon śpiącego psa - powiedział kom. Marcin Kotulski z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Pies trafił do azylu. O jego losie zadecyduje prokurator.