Pogoda. Wichury wracają do Polski
Do poniedziałku pogodę w Polsce kształtować będą kolejne niże, które będą krążyć po Morzu Norweskim. To oznacza chłód i powrót silnego wiatru.
03.02.2022 | aktual.: 05.02.2022 16:22
Dopiero w poniedziałek ostatni z nich zanurkuje nad Skandynawię i szybko powędruje nad północno-zachodnią Rosję. Będą im towarzyszyć aktywne fronty atmosferyczne, które przemierzając się Polskę z zachodu na wschód przynosić będą dynamiczną, zmienną aurę.
W związku z kontrastem temperatury na zachodzie na ogół popada przelotny deszcz i deszcz ze śniegiem, a na wschodzie deszcz ze śniegiem i śnieg. O ile w piątek i w sobotę opady będą słabe, to już w niedzielę i w poniedziałek popada dość intensywnie. Szacuje się, że w niedzielę w całym kraju spadnie od 5 do 10 litrów wody/m2, a na wschodzie i w górach do 5-8 cm śniegu.
Natomiast w poniedziałek mocnej popada na południu kraju, gdzie spadnie do 10-20 l wody/m2, a w górach nawet do 15 cm śniegu. Na pogodniejsze chwile (nawet ze słońcem) będziemy mieli szansę tylko w przerwach pomiędzy kolejnymi frontami. Jednak na tym nie koniec, jak przestrzega synoptyk z wrocławskiego Cumulusa, dynamiczna aura i szybko przemieszczające się fronty sprawią, w sobotę na zachodzie i w centrum nie można wykluczyć lokalnych burz z opadami deszczu na zachodzie kraju, a w centrum ze śniegiem i krupą śnieżną.
Pogoda. Silny wiatr w poniedziałek
Głębokie i rozległe niże znad północnej Europy i ich kolejne fronty nie dość, że przynosić będą zmienną aurę z całą gamą opadów, to na dodatek spowodują wzrost gradientu barycznego, który sprawi, że wiatr zacznie się wzmagać. Jeszcze w piątek i w sobotę, wiatr w porywach dochodził będzie do 40-60 km/h.
Natomiast już w niedzielę, kiedy gradient pomiędzy północą, a południem wzrośnie do 20 hPa, na północy Polski pojawią się porywy do 90 km/h, a w górach będą przekraczały 100 km/h. W nocy z niedzieli na poniedziałek niebezpieczne porywy wiatru osiągną do 90 km/h i obejmą już obszar całego kraju, a w poniedziałek jeszcze dadzą się we znaki mieszkańcom południowej Polski. Dopiero w nocy z poniedziałku na wtorek wiatr zacznie odpuszczać.
Pomimo, że tym razem wiatr dochodzić będzie do 90 km/h, a nie jak w ubiegły weekend, kiedy lokalnie przekraczał 100 km/h, to i tak uważajmy, bo tak silny i porywisty wiatr wyrządzał będzie szkody.
Pogoda. Coraz cieplej
Wędrówka kolejnych ośrodków niżowych północą Europy po trajektorii północny Atlantyk- Skandynawia-północno-zachodnia Rosja sprawi, że z zachodu zacznie wlewać się do nas cieplejsze powietrze atlantyckie. Niestety, to atlantyckie ciepło odczują głównie mieszkańcy zachodniej Polski, bo tutaj w kolejnych dniach termometry wskażą od 4 do 7 stopni, a na wschodzie do niedzieli nadal notować będziemy zaledwie od 0 do 2 stopni.
Natomiast ciekawie zapowiada początek nowego tygodnia, bo pomimo szalejących wichur, zmieni się cyrkulacja i z południowego zachodu dmuchnie biskajskim ciepłem. Stąd temperatura podskoczy o kilka kresek i w poniedziałek odnotujemy od 2 do 4 stopni na wschodzie do 8-9 na zachodzie.
Prognozę pogody przygotował Robert Wójcik.
Wrocławskie biuro prognoz "Cumulus Wojciech Majik"