Pogoda. Upał wrócił do Polski w towarzystwie burz

W środę mieszkańcy województw zachodnich oraz pomorza mogą spodziewać się temperatur sięgających od 22 do 26 stopni Celsjusza. W tych regionach pojawi się również zachmurzenie umiarkowane i duże. Chmury przyniosą przelotne opady deszczu. Na zachodzie kraju wytworzą się również komórki burzowe. Synoptycy prognozują, że w czasie burz spaść może od 20 do 50 mm wody na metr kwadratowy, a wiatr w porywach wiać może z prędkością do 100 km/h.

Nieco inaczej będzie się kształtować pogoda w centrum oraz na wschodzie kraju. Na tych obszarach termometry pokażą od 28 do 32 kresek. Mniejsze będzie również zachmurzenie i ewentualne opady nie będą zbyt duże. IMGW wydał dla tej części kraju ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałami.

Pogodowy podział Polski na dwie strefy utrzyma się również w czwartek. W pasie ciągnącym się od Pomorza po Małopolskę wytworzą się burze, które przynieść mogą intensywne opady deszczu i grad. Według prognoz na tych obszarach spaść może średnio 30 mm wody na metr kwadratowy. Wiatr w porywach będzie osiągał do 90 km/h. Burzom towarzyszyć będzie temperatura od 19 do 24 stopni Celsjusza.

We wschodniej części kraju oraz w centrum termometry wskażą nawet kilkanaście stopni więcej. Tę część Polski ponownie opanują upały podczas których wartości temperatur wynosić będą od 29 do 33 stopni Celsjusza.