Pogoda na sobotę 6 października. Będzie ciepło i słonecznie.
Jutro czeka nas prawdziwe babie lato. Przez cały dzień będzie pogodnie, słonecznie i ciepło. Nieco we znaki da nam się porywisty wiatr, który na południu może osiągnąć nawet do 65 km na godz. W Tatrach powieje halny. W ten weekend rozpocznie się sezon na "spadające gwiazdy".
Zapowiada się piękna słoneczna sobota. Polska znajdzie się w zasięgu potężnego wyżu znad Morza Czarnego, który przyniesie nam dużo słońca i bezdeszczową pogodę. Tylko na północy może się nieco zachmurzyć. Pojawią się jednak przejaśnienia i rozpogodzenia. To idealny dzień na jesienny spacer. Parasole możemy zostawić w domu.
Rano będzie chłodno - od 8 do 10 stopopni C, a w Małopolsce nawet 6 stopni.
W ciągu dnia maksymalna temperatura to 18-19 stopni C. na północy i wschodzie, do 20-21 na zachodzie, w centrum i na południu kraju.
Halny da się we znaki
Uwaga na porywisty wiatr. Na większości obszaru Polski będzie wiał do 35-55 km na godz., ale na południu możliwe są porywy nawet do 65 km na godz. W Tatrach powieje halny - do 80-90 km na godz.
Spadnie ciśnienie. W południe na barometrach pojawi sią 1002 hektopaskale.
Jak podaje portal twojapogoda.pl w ten weekend rozpoczyna się sezon "spadających gwiazd". Spadać najpierw będą Drakonidy, związane z kometą Giacobini-Zinnera. Warto szykować się na niezły spektakl, bo zapowiada się, że będzie to najlepszy deszcz meteorytów z tego roju od 2011 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl