Pogoda na piątek. Trochę słońca, trochę chmur
Piątek nie przyniesie żadnego przełomu w pogodzie. Nadal towarzyszyć nam będą miejscami opady deszczu, ale szansa na słońce także się pojawi. Termometry wskażą maksymalnie 16 st. C.
W piątek obszar naszego kraju znajdzie się w zasięgu zanikającego niżu znad Ukrainy, stąd zmienne zachmurzenie i miejscami przelotny deszcz. Pod wieczór nad południową część kraju nasunie się jednak kolejna strefa opadów, związana tym razem z niżem znad Bałkanów.
Pokaże się słońce, ale opady całkiem nie odpuszczą
W piątek przewidujemy zachmurzenie umiarkowane i duże z większymi przejaśnieniami i rozpogodzeniami. Wszędzie poza Zatoką Gdańską i Warmią możliwe są przelotne opady deszczu. Pod wieczór nad południowe obszary Śląska, Małopolski i Podkarpacia znad Czech i Słowacji nasunie się bardziej zwarta strefa umiarkowanych opadów deszczu o charakterze ciągłym.
Najniższej temperatury w piątek spodziewamy się na wschodzie, a więc tam, gdzie słońca będzie stosunkowo najmniej. Na Lubelszczyźnie oraz Podkarpaciu termometry wskażą nie więcej niż 10-11 st. C., podobnie wzdłuż Wybrzeża i w rejonach podgórskich.
W Małopolsce i na Górnym Śląsku, a także na Mazowszu, Podlasiu i Suwalszczyźnie prognozujemy maksymalnie 12-13 st. C., a najcieplej będzie na Pomorzu, Warmii oraz w pasie od Kujaw, po Wielkopolskę i Ziemię Łódzką, gdzie przewidujemy ok. 14-15 st. C., a w rejonie Torunia ok. 16 st. C. Odczucie chłodu spotęguje jednak okresami dość silny wiatr ze wschodu, w porywach dochodzący do ok. 40-50 km/h.
W nocy przybędzie rozpogodzeń
W nocy przelotny deszcz możliwy jest miejscami na wschodzie i południu, poza tym padać nie powinno i pojawi się sporo pogodnego nieba. Temperatura minimalna obniży się do ok. 3-5 st. C. jedynie w kotlinach sudeckich, a na obszarze pomiędzy Częstochową a Kielcami i Lublinem możliwe są spadki do ok. -1/0 st. C. Wiatr zmieni kierunek na północny i powieje słabo lub umiarkowanie.
Prognozę opracował Paweł Albertusiak, autor bloga Meteo Małopolska