PolskaPogoda na majówkę. A miała być Sahara

Pogoda na majówkę. A miała być Sahara

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował, że za sprawą kolejnego chłodnego frontu w piątek w Polsce mogą pojawić się opady deszczu ze śniegiem, a na Bałtyku rozszaleje się sztorm. Z kolei w prognozach długoterminowych na maj coraz rzadziej pojawiają się prawdziwie upalne temperatury.

Pogoda długoterminowa. Maj na razie bez upałów
Pogoda długoterminowa. Maj na razie bez upałów
Źródło zdjęć: © wxcharts.com

23.04.2021 10:15

- Za pierwszym frontem, który wczoraj przeszedł przez Polskę, będzie szedł następny, który przyniesie kolejną falę chłodnego powietrza, szczególnie na północy i na wschodzie kraju. Na zachodzie nieco się rozjaśni, natomiast w centrum, na południu i wschodzie rozpogodzeń będzie mniej - powiedział w piątek rozmowie z PAP Grzegorz Walijewski z IMGW.

Pogoda na piątek. IMGW ostrzega: Sztorm i niskie temperatury

Wraz z kolejnym chłodnym frontem pojawi się w Polsce silny wiatr. Na zachodzie kraju jego podmuchy będą sięgać 75 km/h, co sprawi, że temperatura odczuwalna będzie znacznie niższa od wartości wskazywanych przez termometry. Porywisty wiatr sprawi, że na Bałtyku rozszaleje się sztorm.

Temperatura powietrza w większości regionów nie przekroczy 10 stopni Celsjusza. Najzimniej będzie na północy kraju i w dolinach karpackich, gdzie termometry wskażą ok. 5 stopni. Najcieplej zaś będzie na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej, gdzie temperatura może wynieść do 11 stopni Celsjusza. Niewysokim temperaturom towarzyszyć będą opady deszczu, a na Suwalszczyźnie i Mazurach deszczu ze śniegiem.

Pogoda na majówkę. Skandynawia zamiast Sahary

Choć jeszcze kilka dni temu modele synoptyczne pokazywały znaczny skok temperatur w Polsce w pierwszy weekend maja, to znów dała o sobie znać zmienność pogody. Prognozowane wcześniej wartości temperatur rzędu nawet 29 stopni Celsjusza, ustąpiły mniej gorącym przewidywaniom.

Według najświeższych danych synoptyków, majówka przywita nas średnimi temperaturami oscylującymi w granicach zaledwie 10 do 14 stopni Celsjusza w ciągu dnia. To drastyczna zmiana w odniesieniu do wcześniejszych prognoz, według których do Polski miało napłynąć gorące powietrze znad Sahary. Tymczasem okazuje się, że pogodzie w majówkę znacznie bliżej będzie do chłodnej Skandynawii. Nocami na nizinnych obszarach kraju mogą pojawić się nawet przymrozki, co negatywnie wpłynie na wegetację roślin.

Niewykluczone, że poza niezbyt wysoką temperaturą będziemy musieli się pogodzić z opadami. Według modeli synoptycznych w pierwszych dniach maja największe prawdopodobieństwo wystąpienia opadów dotyczy Polski zachodniej i północnej.

Pogoda. Majówka chłodniejsza niż przewidywano
Pogoda. Majówka chłodniejsza niż przewidywano© wxcharts.com

Pogoda długoterminowa. Burze zakłócą najcieplejsze dni maja

Wyraźnego ocieplenia próżno szukać również po majówce. Temperatura powietrza w kolejnym tygodniu sięgnie maksymalnie 18 stopni Celsjusza na południu Polski. Pierwszych oznak prawdziwego ocieplenia możemy spodziewać się dopiero w drugiej połowie maja. Na mapach pogodowych w drugiej i trzeciej dekadzie maja pojawia się coraz więcej cieplejszych kolorów oznaczających temperatury powyżej 20 stopni.

Niestety, ocieplenie nie oznacza wcale, że czekają nas niczym nie zakłócone dni pod bezchmurnym niebem. Wraz z wyższymi temperaturami pojawią się burze, które najgwałtowniejszy przebieg będą miały tam, gdzie temperatury będą najwyższe.

Oczywiście należy pamiętać, że przy zaglądaniu w tak odległą pogodową przyszłość trzeba brać pod uwagę, że sytuacja może ulec jeszcze zmianom, jednak im bliżej jesteśmy majówki tym mniej optymizmu w modelach synoptycznych.

Źródło: PAP, wxcharts.com

Źródło artykułu:WP Wiadomości
pogodamajówkaprognoza pogody
Zobacz także
Komentarze (332)