Pogoda. Koniec upałów? Przed nami następne uderzenie
Koniec tygodnia pozwoli nam nieco odetchnąć od upału i temperatur powyżej 30 st. C. W weekend czeka nas jednak jednodniowy powrót skwaru, który na zachodzie będzie tylko niewiele mniejszy niż w środę.
27.06.2019 | aktual.: 25.03.2022 12:17
W nocy z środy na czwartek przez Polskę przeszedł front atmosferyczny związany z niżem znad Bałtyku. W ciągu dnia burz należy oczekiwać już tylko w Karpatach i na ich przedgórzu. Podczas burz lokalnie może spaść do 20 l/m kw., a wiatr może w porywach osiągać prędkość do 60-80 kilometrów na godzinę.
Po przejściu chłodnego frontu atmosferycznego nad cały obszar Polski w czwartek temperatura spadnie w stosunku do środy o ok. 10 st. C - informują w prognozie dla Wirtualnej Polski synoptycy biura Cumulus.
W najcieplejszym momencie dnia na północy będzie 19-22 st. C na północy, przez ok. 23 st. C w centrum do 26 st. C na południu kraju. Tylko na krańcach południowo-wschodnich przed przejściem frontu będzie jeszcze ok. 30 stopni.
Z prognoz długoterminowych wynika, że atlantyckie, chłodne i sprzyjające naszym organizmom powietrze utrzyma się nad obszarem Polski minimum do końca przyszłego tygodnia.
Pogoda. Niedzielne uderzenie
Upały przypomną się nam jednak w niedzielę. W ten jeden dzień na zachodzie ponownie temperatura dobije do 30 st. C w cieniu, a miejscami nawet przekroczy tę granicę (w rejonie Zielonej Góry może być do 33 st. C). Warto zaznaczyć, że w Lubuskiem, Wielkopolsce oraz na Dolnym Śląsku gorącą będzie już także w sobotę w drugiej części dnia (do 28 st. C).
W poniedziałek możemy liczyć już na komfort termiczny w całej Polsce i maksymalnie 24 st. C w najcieplejszym momencie dnia.
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl