"Pogłębia się swoisty kryzys wokół 36. specpułku"
Prezydent Bronisław Komorowski uważa, że pogłębia się "swoisty kryzys" wokół 36. specpułku, który odpowiedzialny jest za przewożenie najważniejszych osób w państwie.
Komorowski był pytany o doniesienia TVN24, według której w szkoleniu pilotów 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego dochodziło do poważnych błędów. TVN24 dotarła do informatora, który twierdzi, że w celu zaoszczędzenia pieniędzy, w jednostce fałszowano dokumentację, a szkolenia nadzorowały osoby nieznające specyfiki samolotu Tu-154M. Według informatora stacji, do nieprawidłowości w szkoleniach miało dochodzić od 2002 roku.
- Widać, że swoisty kryzys wokół 36. pułku specjalnego się pogłębia - powiedział prezydent. Jak dodał, trzeba jednak zwrócić uwagę, że ta sprawa dotyczy zdarzeń dosyć odległych w czasie.
- Będzie to pewnie przedmiotem analizy raczej Ministerstwa Obrony Narodowej i Kancelarii Prezydenta - która jest dysponentem samolotów. Życzę ministrowi obrony narodowej wyciągnięcia jak najdalej idących wniosków wokół tych wszystkich zjawisk, które się zdarzają w różnych miejscach w strukturze sił zbrojnych - powiedział prezydent.
Komorowski przyznał, że te zjawiska miały miejsce "w newralgicznym punkcie". - To oczywiście smuci, musi być przedmiotem analizy i wyeliminowania ryzyka, że tego rodzaju praktyki mogą się pojawić w przyszłości - ocenił prezydent.