Podział WSI konstytucyjny, raport - nie do końca
Ustawa pozwalająca na publikację raportu z
weryfikacji WSI nie miała wystarczających gwarancji praw osób w
nim wymienionych - uznał w piątek Trybunał Konstytucyjny.
Wcześniej tego dnia TK uznał za legalne przepisy o powołaniu - w
miejsce b. WSI - nowych służb specjalnych wojska.
27.06.2008 | aktual.: 28.06.2008 07:34
TK na wniosek SLD badał konstytucyjność procedur weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych, ocenił też ustawę, która umożliwiła prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu na ujawnienie raportu z tej weryfikacji.
Trybunał uznał, że żądanie od b. żołnierzy WSI, chcących pracować w nowych służbach wojskowych, oświadczeń o przestępstwach było zgodne z prawem. Tym samym utrzymał w mocy ustawy tworzące nowe służby i regulujące zasady weryfikacji ludzi WSI.
Za sprzeczne z konstytucją TK uznał zaś pozbawienie osób z raportu - przed jego publikacją - prawa do wysłuchania przez komisję weryfikacyjną WSI, dostępu do akt sprawy oraz odwołania do sądu od decyzji o umieszczeniu ich w raporcie. Za zbyt niejasny TK uznał też zwrot ustawy o umieszczeniu w raporcie osób, których działania wykraczały poza obronność. Natomiast samo opublikowanie raportu w lutym 2007 r. przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego było, zdaniem TK, konstytucyjne.
Po takim ostatecznym wyroku Trybunału prezydent Lech Kaczyński nie może opublikować gotowego od dawna aneksu do raportu. Ustawa musi być najpierw uzupełniona o gwarancję praw człowieka - uznał TK. Podkreślił ponadto, że orzeczenie otwiera drogę dla osób wymienionych w raporcie do żądań odszkodowawczych, wskutek stosowania wobec nich niekonstytucyjnych zapisów.
SLD chciał stwierdzenia niezgodności z konstytucją i konwencją o ochronie praw człowieka ustaw powołujących oddzielne służby wojskowego wywiadu i wojskowego kontrwywiadu, powstałe w miejsce WSI jesienią 2006 r. Ponadto Sojusz zarzucał ustawom złamanie konstytucyjnego zakazu samooskarżania oraz zasady domniemania niewinności. Ustawa stanowiła bowiem, że żołnierze WSI, którzy chcieli przejść do nowych służb, musieli ujawnić komisji weryfikacyjnej, czy łamali prawo.
Były szef SKW Antoni Macierewicz (PiS) nie krył satysfakcji z orzeczenia TK, uznającego, że ustawy o powołaniu oddzielnych służb wywiadu i kontrwywiadu wojskowego są zgodne z konstytucją. Natomiast po wyroku TK dotyczącym publikacji raportu PAP nie udało się z nim skontaktować.
Za dobrą decyzję uznał orzeczenie TK na temat weryfikacji WSI wiceszef sejmowej komisji ds. służb specjalnych Paweł Graś (PO). Jednak według niego, decyzja dotycząca ustawy umożliwiającej publikację raportu może stanowić dodatkowy argument dla osób, które wystąpią na drogę sądową w związku z umieszczeniem ich nazwisk w raporcie.
W opinii marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, weryfikacja przeprowadzona z naruszeniem praw człowieka stawia nas w obliczu nieprawdopodobnej konfuzji.
Z jednej strony jest to porażka, bo Trybunał nie uznał naszych argumentów, a z drugiej - zwyciężyło prawo, bo uzasadnienie orzeczenia dało wiele cennych wskazówek, wiemy dziś na pewno, jaki jest porządek prawny - mówił po wyroku ws. weryfikacji WSI Ryszard Kalisz (Lewica). W jego opinii wyrok TK dotyczący ujawnienia raportu oznacza, że przepis, który prezydentowi dał podstawy do opublikowania raportu, nie mógł być zastosowany.