Podwyżka dla rodzin zastępczych i zakaz tworzenia nowych domów dziecka. Ujawniamy szczegóły projektu ustawy
Zakaz tworzenia nowych domów dziecka, wzrost minimalnego wynagrodzenia dla rodzin zastępczych z waloryzacją i urlop rodzicielski dla rodzin, które zdecydują się na adopcję starszych dzieci – jak ustaliła Wirtualna Polska to zmiany zawarte w nowelizacji ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Rząd ma się nią zająć we wtorek. – Chodzi o to, by dzieci trafiały do rodzin zastępczych, nie do domów dziecka – mówi WP wiceminister rodziny Barbara Socha. O konieczności pilnych zmian dla dobra dzieci od lat mówili RPO i NIK.
Po niemal dwóch latach od rozpoczęcia prac, Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej przygotowało nowelizację ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Odpowiedzialna za projekt wiceminister Barbara Socha w rozmowie z Wirtualną Polską przyznaje, że dokument zostanie niebawem skierowany pod obrady rządu. - Liczę, że 21 czerwca zostanie przyjęty na posiedzeniu Rady Ministrów, a następnie przesłany do parlamentu. Pod obrady Sejmu zapewne trafi w lipcu albo po wakacjach, ale jestem przekonana, że do końca roku zakończy długą ścieżkę legislacyjną - deklaruje.
Wiceminister podkreśla, że podstawowym celem projektu jest to, by dzieci trafiały do rodzin zastępczych, a nie domów dziecka. Z tego powodu tworzenie nowych placówek – poza nielicznymi wyjątkami – będzie zakazane. – W wyjątkowych sytuacjach wojewoda będzie mógł się zgodzić na utworzenie nowej placówki, ale wcześniej będzie musiał zasięgnąć opinii Rzecznika Praw Dziecka i zapytać, czy on też widzi potrzebę utworzenia go. Co do zasady wprowadzamy jednak zakaz powoływania nowych domów dziecka – mówi wiceszefowa Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej Barbara Socha.
Szczegóły zmian
Według nowelizacji ustawy rodziny zastępcze będą mogły liczyć na wyższe wynagrodzenie minimalne. Obecnie minimum to 2000 zł brutto dla zawodowej rodziny zastępczej lub rodzinnego domu dziecka i 2600 zł brutto dla rodzin, które pełnią funkcję pogotowia rodzinnego. – Po nowelizacji te kwoty wzrosną kolejno do 3100 zł brutto dla rodzin zastępczych i domów dziecka i 3844 zł brutto dla pogotowia rodzinnego. Oczywiście mówimy o minimum, bo samorządy mogą oferować więcej i wiem, że wiele powiatów na to się decyduje – mówi Barbara Socha. W projekcie ustawy zapisana jest też coroczna waloryzacja kwot o wskaźnik inflacji.
Ministerstwo wprowadza też zmiany nazywane "derejonizacją rodzinnej pieczy zastępczej". To oznacza, że sądy będą mogły umieszczać dzieci w rodzinach zastępczych, które mieszkają na terenie innego powiatu. Zasada ta będzie podlegała jednak ograniczeniom, o które – według resortu - zabiegały samorządy. Kompromis polega na tym, że sądy będą mogły umieszczać dzieci w rodzinach spoza powiatu, a samorządy nie będą blokowały miejsc. Starosta będzie mógł się temu sprzeciwić wyłącznie jeżeli liczba dzieci z innych powiatów przekroczy 25 proc. wszystkich dzieci w pieczy zastępczej. Wówczas sąd będzie mógł szukać rodziny zastępczej w innych powiatach. - Chodzi o to, by samorządy, którym udaje się z sukcesem rekrutować i utrzymywać rodziny zastępcze, nie stały się zapleczem dla tych powiatów, w których ich nie ma – mówi wiceminister.
W "derejonizacji" ma pomóc nowy system, do którego dostęp mają zyskać m.in. sądy czy Powiatowe Centra Pomocy Rodzinie. System ma się składać z sześciu modułów. Chodzi m.in. o rejestry: - dzieci umieszczonych w pieczy zastępczej, rodzin zastępczych, domów dziecka, osób, które posiadają wstępną kwalifikację do pełnienia funkcji rodziny zastępczej, czy osób usamodzielnionych. Resort podkreśla, że zmiany wymagały uwzględniania regulacji w sprawie ochrony danych osobowych i nieprzechowywanie nadmiarowych danych.
Kolejna zmiana dotyczy urlopów rodzicielskich. Rodzicom adopcyjnym, którzy zaadoptują starsze dziecko - do ukończenia 14. roku życia - będzie przysługiwał pełen urlop ojcowski i macierzyński.
Projekt ustawy ma również dać pełnoletnim wychowankom możliwość jednokrotnego powrotu do pieczy zastępczej. - Chodzi o to, że osoby, które kończą 18 lat i chcą się usamodzielnić, często podejmują taką decyzję zbyt pochopnie. W myśl obecnych przepisów, jeśli już taką decyzję podejmą i się usamodzielnią, wyjdą z pieczy zastępczej, to nie mają możliwości powrotu do tej formy. Wprowadzamy więc możliwość "próbnego usamodzielnienia się" i możliwości zmiany decyzji.
Według ustaleń WP, nowe przepisy mają również zawierać szczegółowe zalecenia dotyczące tego, na co przeznaczać 500+ u podopiecznych domów dziecka. Zapisane zostały również zasady umieszczania monitoringu w domach dziecka. Dodatkowo kandydaci na rodziców zastępczych, którzy nie zyskają akceptacji w swoim powiecie, będą mogli ponownie kandydować w innych powiatach. Ministerstwo zapowiada, że w najbliższych tygodniach rozpocznie też prace dotyczące asystentów rodzin, które nie znalazły się w przygotowanym projekcie.
Absurdy systemu i konieczność zmian
Na konieczność zmian w polskim systemie pieczy zastępczej zwracała uwagę Najwyższa Izba Kontroli. Swoje zalecenia Ministerstwu Rodziny przekazywał też poprzedni Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Liczne absurdy i słabości systemu zostały szeroko nagłośnione dzięki serialowi reporterskiemu "Piecza" autorstwa Michała Janczury, dziennikarza TOK FM. Autor wielokrotnie zwracał uwagę na "system, w którym dziecko nie jest podmiotem, ale przedmiotem".
Piecza zastępcza jest sprawowana, kiedy rodzice nie mogą zapewnić dziecku opieki i wychowania. Umieszczenie dziecka w pieczy zastępczej następuje na podstawie orzeczenia sądu. Jak czytamy na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich "wyjątkiem są działania w trybie interwencyjnym, gdy dziecko jest w sytuacji kryzysowej i zagrożone jest jego życie lub zdrowie. Priorytetem powinno być umieszczanie dziecka w zbliżonych do rodziny formach pieczy. Pobyt dziecka w pieczy zastępczej powinien mieć charakter tymczasowy, a w przypadku niemożności powrotu do rodziny biologicznej dziecku należy zagwarantować prawo do wychowywania się w nowej rodzinie".
W poniedziałek dziennikarze Wirtualnej Polski Szymon Jadczak i Dariusz Faron w tekście "Piekło u zakonnic. Bicie, wiązanie, zamykanie w klatce. Horror dzieci w DPS-ie pod Krakowem" ujawnili, że prowadzące ośrodek siostry prezentki znęcają się nad dziećmi z niepełnosprawnością intelektualną. O systemowe zmiany dotyczące Domów Pomocy Społecznej od lat apelują aktywiści. Główny postulat dotyczy tego, by dzieci z niepełnosprawnościami nie trafiały do takich ośrodków, a rodzin zastępczych. Według naszych informacji nowelizacja ustawy o wspieraniu rodziny i pieczy zastępczej nie zawiera zmian dotyczących DPS-ów.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski