Podwyżka akcyzy uderzy we wszystkich
Trudno dotkliwiej uderzyć w skromne budżety
większości polskich rodzin, doprowadzając do podwyżek cen paliwa -
uważa red. naczelny "Faktu" Grzegorz Jankowski.
W efekcie takiej podwyżki nie tylko jeździmy drożej naszymi samochodami. Jeśli wyższe ceny benzyny utrzymują się dłużej, płacimy więcej za żywność, artykuły przemysłowe i bilety autobusowe - zaznacza G. Jankowski.
Tymczasem minister finansów Teresa Lubińska zapowiada podniesienie akcyzy na benzynę o, bagatela, 25 groszy na każdym litrze. Oznaczałoby to, że litr paliwa znowu kosztowałby ponad 4,5 złotego. Charakterystyczne, że kiedy poprzedni rząd chciał przywrócenia wcześniej obniżonych stawek akcyzy, posłowie obecnie rządzącego PiS ostro protestowali - przypomina autor komentarza.
Czy ten plan to faktycznie pomysł na zwiększenie wpływów budżetowych, czy tylko kolejna niefortunna wypowiedź minister Lubińskiej? Jeśli to pierwsze, to fatalnie świadczy o zapowiadanej polityce prospołecznej PiS. Zaś jeśli to kolejna wpadka słowna pani minister, to chyba przydałaby się jej co najmniej ostra dyscyplinująca rozmowa z szefem rządu - konkluduje G. Jankowski. (PAP)