Zabójstwo w Spytkowicach. Wydano nowy europejski nakaz

Już ponad miesiąc polscy śledczy czekają na przekazanie od strony niemieckiej Mirosława M., podejrzanego o zabójstwo dwóch kobiet w Spytkowicach pod Wadowicami. Oprócz Europejskiego Nakazu Aresztowania wydano również Europejski Nakaz Dochodzeniowy. Wirtualna Polska poznała nowe szczegóły w tej sprawie.

Do zbrodni doszło 3 kwietnia w Spytkowicach. Znaleziono tam ciała dwóch kobiet - matki z córką
Do zbrodni doszło 3 kwietnia w Spytkowicach. Znaleziono tam ciała dwóch kobiet - matki z córką
Źródło zdjęć: © East News | Dawid Wolski
Sylwester Ruszkiewicz

- Postępowanie toczy się w Prokuraturze Rejonowej w Wadowicach. Na miejscu zdarzenia wykonano wszystkie konieczne w czynności, w tym oględziny miejsca zabójstwa, w trakcie których zabezpieczono szereg dowodów i śladów, które poddano badaniom daktyloskopijnym i biologicznym. Przeprowadzone zostały również sekcje zwłok. W sprawie przesłuchano praktycznie wszystkich istotnych świadków - informuje Wirtualną Polskę prokurator Krzysztof Dratwa z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Zbrodnia, do której doszło w Spytkowicach w powiecie wadowickim na początku kwietnia, zszokowała lokalną społeczność. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że Mirosław M. miał zamordować swoją 73-letnią matkę i jej 48-letnią córkę, swoją siostrę. Kobiety otrzymały kilka ciosów siekierą.

- Stanisławie M. sprawca zadał siedem ciosów w głowę, a Elżbiecie M. - pięć. Wszystkie rany skutkowały obrażeniami mózgowo-czaszkowymi - informowali krakowscy śledczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Procedura wydania go Polsce miała potrwać kilka dni

4 kwietnia prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów popełnienia zbrodni podejrzanemu 54-letniemu Mirosławowi M. Za mężczyzną wydano list gończy i Europejski Nakaz Aresztowania. 7 kwietnia Mirosław M. został zatrzymany przez niemiecką policję w Hesji i trafił do niemieckiego aresztu.

Według krakowskich śledczych, procedura wydania go Polsce miała potrwać raptem kilka dni. Jednak nic takiego się nie stało. A obecnie prokuratura mówi wprost: "Procedura sądowa związana z wydaniem polskiego obywatela potrwa kilka tygodni".

Wydano nowy europejski nakaz

Dopiero 24 kwietnia Wyższy Sąd Krajowy we Frankfurcie nad Menem zarządził areszt ekstradycyjny wobec podejrzanego.

- Dzień później polska prokuratura przesłała do Prokuratury Generalnej we Frankfurcie nad Menem Europejski Nakaz Dochodzeniowy, w którym zwrócono się o dokonanie przeszukania samochodu, którym poruszał się podejrzany oraz zabezpieczenie wszystkich ujawnionych przedmiotów i odzieży podejrzanego, a także zabezpieczenie i przekazanie wszystkich rzeczy ujawnionych przy podejrzanym w chwili zatrzymania oraz materiałów identyfikacyjnych - mówi WP Dratwa z krakowskiej prokuratury.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co ciekawe, Europejski Nakaz Dochodzeniowy uruchomiono po tym, jak niemiecka prokuratura odmówiła zgody na przeprowadzenie oględzin samochodu i zabezpieczenie śladów biologicznych. Polscy śledczy zwrócili się także o wydanie auta, którym poruszał się Mirosław M.

- W odpowiedzi uzyskano informację, iż w odniesieniu do pojazdu strona niemiecka nie sprzeciwia się wydaniu, a tym samym przeprowadzenia przez polskie organy jego przeszukania. W najbliższym czasie zostanie sporządzony kolejny Europejski Nakaz Dochodzeniowy (END), w którym polska strona będzie domagać się zrealizowania wszystkich czynności wskazanych w dotychczasowym END, z pominięciem wykonania oględzin pojazdu - przekazał nam prokurator Dratwa.

Mężczyźnie grozi dożywocie.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
spytkowicewadowiceeuropejski nakaz aresztowania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (54)