Podsłuchana rozmowa w restauracji. Nie będzie zarzutów dla Parafianowicza i Nowaka
Prokuratura jutro umorzy śledztwo w sprawie podsłuchanej rozmowy Andrzeja Parafianowicza i Sławomira Nowaka w restauracji Sowa i Przyjaciele - informuje Radio ZET.
Jak dodaje, prokuratorzy stwierdzili, że Parafianowicz nie ingerował w postępowanie skarbowe wszczęte wobec żony ministra.
Podczas podsłuchanej rozmowy były wiceminister finansów mówił, że zablokował postępowanie, z którym żona ministra Nowaka miała problemy. Po przeprowadzeniu śledztwa i analizie dokumentów z tej kontroli nie znaleziono jednak żadnych dowodów na to, by Parafianowicz w jakikolwiek sposób ingerował czy wpływał na decyzje urzędników.
Taśmy "Wprost"
Na początku czerwca „Wprost” zaczął ujawniać taśmy z udziałem przede wszystkim czołowych polskich polityków. Czasopismo ujawniło m.in. nagrania rozmów pomiędzy byłym ministrem Sławomirem Nowakiem oraz Andrzejem Parafianowiczem — generalnym inspektorem informacji finansowej.
Tygodnik ustalił, że do feralnego spotkania miało dojść w lutym. Nowak w rozmowie ze zwierzchnikiem kontroli skarbowej przyznał się, że jego żona ma problemy z rozliczeniem podatków. Chciał też zablokować dalszą kontrolę. Parafianowicz przechwalał się, że użył kontaktów do zastopowania postępowania.
Na początku sierpnia PGNIG poinformowało, że Andrzej Parafianowicz złożył rezygnację z funkcji członka zarządu spółki.