Podsłuch w jarocińskiej prokuraturze?
Prokuratura Okręgowa w Kaliszu sprawdza, czy w podległej jej jednostce w Jarocinie założono podsłuch. Informacje o śledztwie w tej sprawie zamieściła "Gazeta Jarocińska".
W trakcie remontu prowadzonego w siedzibie prokuratury znaleziono dodatkową instalację telefoniczną - przewód i gniazdko. Umożliwiały one ewentualne podsłuchiwanie lub nagrywanie rozmów telefonicznych prokuratorów, albo przekazywanie ich na zewnątrz - poinformował szef prokuratury okręgowej Paweł Szymanowski.
Nie ustalono jeszcze, kiedy założono dodatkową instalację i czy rzeczywiście była ona wykorzystywana do nielegalnych podsłuchów. Ma to wyjaśnić prowadzone śledztwo - dodał Szymanowski.
"Gazeta Jarocińska" spekuluje, że dodatkowa instalacja telefoniczna została być może zamontowana w związku z prowadzoną w Jarocinie sprawą tzw. gangu jednorękich bandytów, w którą miał być zamieszany syn jednej z pracownic prokuratury.
Prokuratura nie potwierdza, ani nie zaprzecza tym domysłom. Dopóki śledztwo nie jest zakończone, nie ujawniamy informacji z jego przebiegu - powiedział rzecznik kaliskiej prokuratury Janusz Walczak. Termin zakończenia śledztwa upływa w czerwcu.